Pięć lat, które spędziłem w pracy nad projektami europejskimi nauczyły mnie jednego – niewiele jest na świecie potężniejszych sił niż siła dobrze rozbudowanej grupy kontaktów.

Data dodania: 2007-10-29

Wyświetleń: 3391

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 1

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

1 Ocena

Licencja: Creative Commons

Pięć lat, które spędziłem w pracy nad projektami europejskimi nauczyły mnie jednego – niewiele jest na świecie potężniejszych sił niż siła dobrze rozbudowanej grupy kontaktów. Możliwość błyskawicznego zorganizowania dużego spotkania na drugim końcu Europy dzięki wymianie kilku e-maili – i uzyskania znacznych zniżek na wszelkie logistyczne wydatki związane ze spotkaniem dzięki kilku telefonom – jest czymś co można docenić w każdej sytuacji, ale robi największe wrażenie w sytuacji kryzysowej, gdy zmienia potencjalną klęskę w ogromny sukces.

W większości dzisiejszych biznesów i organizacji, kontakty stanowią o wszystkim. W pozostałej części są „jedynie” bardzo istotne. Nie chodzi nawet o łatwość zdobywania klientów, możliwości szybszego współtworzenia ciekawych projektów czy dużo większy dostęp do cennych informacji, jakie oferują. Te wszystkie rzeczy są ważne, jednocześnie jednak daleko im do największego daru jaki niesie ze sobą rozległa sieć dobrych kontaktów – do absolutnego bezpieczeństwa i ogromnej elastyczności jakie oferuje.

Skuteczny networking daje Ci bezpieczeństwo, ponieważ przestajesz być zależny od jednej osoby – kontrahenta, dostawcy, podwykonawcy czy informatora. Dostajesz tą absolutnie cudowną świadomość, że w razie gdyby coś poszło nie tak – podwykonawca zachorował, klient miał wypadek, informatora zdradziła żona, a dostawca się obraził – to Ty po prostu otwierasz swój notes z adresami, wyciągasz telefon i dzwonisz.

Nagle stajesz się po prostu wolny – i elastyczność jaką dzięki temu osiągasz trudno opisać słowami.

Znikają ograniczenia płynące od dostawców i podwykonawców – zawsze znasz innego, który będzie w stanie wykonać zlecenie wedle Twoich specyfikacji. Znika przymus sprzedaży określonemu klientowi – skoro masz dobry produkt (a ufam, że gdyby było inaczej, nie oferowałbyś go ludziom), wiesz że znajdziesz na niego nabywcę, ponieważ masz wśród kogo wybierać.

A wszystko to tylko dzięki temu, że poświęciłeś nieco czasu na jakże przyjemny proces poznawania nowych osób i budowania z nimi dobrych relacji.

Prosta idea, prosta realizacja - jakże potężne rezultaty.

Artur Król

ChangeMakers
www.krolartur.com
Licencja: Creative Commons
1 Ocena