Z reguły każda z osób prowadzących przedsiębiorstwo nie przepada za różnego rodzaju kontrolami. Jednak od większości z nich nie możemy tak po prostu się wymigać. Nie wypada więc zrobić nic innego, jak przygotować się do tego, co prędzej czy później nadejdzie. Niektóre kontrole nie są aż tak inwazyjne, by zakłócały w jakikolwiek sposób funkcjonowanie firmy tak jak chociażby audyt energetyczny.
Jeżeli prowadzimy w miarę przejrzystą dokumentację, to przygotowania nie powinny nam zająć więcej niż kilka godzin. W naszym interesie leży to, żeby dostarczyć jak najwięcej dokumentów audytorowi, by mógł możliwie szybko wystawić nam odpowiednie świadectwo energetyczne budynku. W miarę możliwości powinniśmy ułatwić takiej osobie czynności kontrolne poprzez udostępnienie jej dojścia do poszczególnych pomieszczeń. Ogólnie rzecz biorąc otrzymanie certyfikatu energetycznego, nie jest nie wiadomo, jakim wyróżnieniem, bo podczas zdecydowanej większości kontroli audytorzy wystawiają raczej pozytywne opinie.
Patrząc na to wszystko z boku, wydaje się, że audyt energetyczny nie jest niczym, co należy z góry krytykować. Wprost przeciwnie wiele aspektów, które poddawane są ocenie w momencie wystawiania przez audytora świadectwa energetycznego, mogą zrobić więcej dobrego, aniżeli nam zaszkodzić. Owszem, niekiedy zdarzy się, że w wyniku przeprowadzonego audytu konieczne będzie wprowadzenie jakichś zmian w budynku, jednakże w ogólnym rozrachunku będzie to dla nas opłacalne w perspektywie kolejnych miesięcy prosperowania przedsiębiorstwa. Poza tym raczej każdy właściciel kontrolowanego budynku będzie starał się o otrzymanie jak najbardziej przychylnego certyfikatu energetycznego, eliminując w razie czego niedoskonałości budowli.