Pewien starzec obserwował wykluwającą się z kokonu larwę motyla. Larwa z całych swoich sił próbowała przebić się przez kokon, ale trwało to tak długo, że zniecierpliwiony i zatroskany starzec bał się, że sama sobie nie poradzi, dlatego przyniósł nożyczki, rozciął kokon i pomógł larwie wydostać się na zewnątrz.

Data dodania: 2011-10-12

Wyświetleń: 2011

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

Ku jego zdumieniu larwa nigdy nie przeobraziła się w motyla, pozostając do końca życia gąsienicą. Starzec nie wiedział, że pomagając larwie wydostać się z kokonu, odebrał jej moc i siłę, która była potrzebna do dalszego rozwoju; przeobrażenia się w pięknego motyla. 

Stare chińskie przysłowie mówi: „Chcesz nakarmić bliźniego, daj mu rybę, chcesz zapewnić mu byt, daj mu wędkę”. Zinterpretujmy to przysłowie na nasz własny użytek. Czego nauczy się głodny, gdy podstawisz mu talerz pełen zupy pod nos? (że masz dobre serce, i że może na Ciebie liczyć:)?). A Czego nauczy się głodny, gdy postawisz przed nim warzywa, nóż i garnek z wodą? Zastanówmy się przez chwilę... Dokonywania wyborów? Tak, bo może podziękować Ci za troskę ale iść poszukać gotowego pożywienia gdzie indziej, albo skorzystać z zaproszenia przygotowania wspólnego posiłku. Kreatywności? Oczywiście, bo może przyrządzić z warzyw sałatkę, ugotować zupę, zrobić puree ziemniaczane. Cokolwiek przyjdzie mu do głowy! Wiary w swoje możliwości? Ba! Pomyśli nawet „skoro ugotowałem sobie zupę, nauczę się też robić sałatki”. Nowych umiejętności? Jak najbardziej. Kto wie, może zaprosi Cię kiedyś na wykwintne danie, które zaserwuje w swojej własnej,  restauracji dodając „a zaczęło sie od tego, że gdy byłem głodny, Ty dałaś mi ziemniaki do obraniaJ”. Radości? Gotowanie to przednia zabawa!

Mam nadzieje, że naprowadziłam Was na pewien trop!

Przychodząc na świat dostajemy w prezencie rozum i wolną wolę, i to od nas zależy jak te dary wykorzystamy. Nawet gdy ta nasza wolność jest mocno ograniczona warunkami w jakich żyjemy, to ciągle mamy wybór. To od nas zależy czy przyjmniemy postawę bierną czy aktywną, czy będziemy odtwarzać czy tworzyć nasze życie. Mamy wybór. Możemy poprosić o talerz zupy, możemy ugotować ją sobie sami. Możemy być szczęśliwi, możemy być bezradni. Możemy sami decydować o naszym życiu i możemy pozwolić innym zadecydować za nas. Możemy po deszczu zobaczyć tęczę albo wielką kałużę, w którą właśnie wjechał samochód. Możemy przeobrazić się w motyla bądź pozostać larwą. Wybór, jak zawsze, należy do nas.

Licencja: Creative Commons
2 Ocena