Tradycja – jedni lubią ją pielęgnować i przekazywać dalszym pokoleniom jej elementy, inny starają się uciec od niej jak najdalej, niechętnie odnosząc się do postępowania według szablonów i niemodnych, staroświeckich obyczajów.

Data dodania: 2011-08-08

Wyświetleń: 1140

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Te dwa zupełnie skrajne stanowiska zaobserwować można coraz częściej w tym, jaką formę współcześnie przyjmują zaręczyny, ceremonie ślubne i wesela.

Według polskiej tradycji, mężczyzna powinien poprosić rodziców swojej wybranki o jej rękę. Obecnie częściej wygląda to tak, jak w amerykańskich komediach romantycznych. Moment oświadczyn staje się intymną wręcz sytuacją pomiędzy dwojgiem młodych ludzi, o której zaistnieniu informują rodzinę po tak zwanym fakcie.

Ślub kościelny. Dawniej najważniejsze wydarzenie, dziś konieczność którą wypełnia się ze względu na rodzinę lub czystej chęć pójścia do ołtarza w białej sukni. Młodzi ślubują sobie dozgonną miłość i wierność, ale całkowicie pomijając fakt, iz przysięgę składają przed Bogiem.

Suknia ślubna. Tradycją jest, że panna młoda powinna iść do ołtarza w nieskazitelnie białej, długiej sukni, która symbolizować ma jej czystość. Czasy się zmieniają. Dziś biel nadal jest tradycją, jednak już nie ze względu na jej symbolikę.

Gdy Para Młoda wychodzi z kościoła, według tradycji sypie się ryżem, który symbolizować ma płodność i majętność. Dziś większość osób zdaje sobie sprawę z tego, iż taka tradycja istnieje, praktykują ją, jednak bez świadomości tego, jakie jest jej znaczenie. Dlatego też sypie się również drobnymi monetami, a w jeszcze bardziej "modnych" wersjach, zastępuje się ryż płatkami róż czy samym confetti.

Wesele. W tej uroczystości zmiany są najbardziej widoczne. To co pozostało z tradycji to przywitanie chlebem i solą, wódka weselna i oczepiny. Samo zorganizowanie przyjęcia weselnego pochłania jednak tak wiele czasu i przede wszystkim pieniędzy, że Młodzi bardzo często całkowicie z niego rezygnują na rzecz skromnej, rodzinnej imprezy odbywającej się bezpośrednio po zaślubinach. Wówczas nie ma potrzeby załatwiania z rocznym lub nawet dwuletnim wyprzedzeniem sali, zespołu weselnego, fotografa, cateringu itp. Okazać się może, że przygotowania są tak pochłaniające, że sam dzień ślubu zamiast być najszczęśliwszym dniem w życiu staje się najbardziej stresującym. A przecież najważniejsze powinno być to, że związek dwojga młodych, kochających się ludzi zostaje sformalizowany, a nie dylematy jaką wódkę na weselę kupić i w jakich ilościach.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena