Wstęp
Za Jerzym Dylągiem przyjąć należy, że sztuka sama w sobie tworzy program humanizacji człowieka. Jej rola sprowadza się bowiem do wydobywania z wnętrza człowieka tego, co w nim najlepsze. Obcowanie z wytworami sztuki nie ogranicza się jedynie do sfery doznań i przeżyć estetycznych. Kulturowy wymiar sztuki stanowi podstawę kształtowania i rozwoju osobowości człowieka w zakresach pozaestetycznych. Mam tu na myśli zarówno możliwości poznania siebie, jak i znalezienie dla siebie miejsca w społeczności ludzkiej (Dyląg 2003, s. 285). Muzyka w wychowaniu dziecka jest zatem nieprzemijającą wartością (Przychodzińska 1997, s. 26), jednak aby dziecko stało się kompetentnym odbiorcą muzyki, musi zdobyć wiedzę i umiejętności, które umożliwiają mu świadomą muzyczną ekspresję oraz percepcję.
U progu kariery szkolnej
Ekspresja i percepcja muzyki rozgrywają się w czasie, gdyż muzyka, ze swej natury, jest efemeryczna. Warto również zaznaczyć, że ta najtrudniejsza do zrozumienia przez niedoświadczonego odbiorcę sztuka nie posiada pierwowzoru piękna w naturze (jak malarstwo, rzeźba czy architektura) i nie należy do sztuk przedstawiających (nie stanowi odwzorowania rzeczywistości), stąd można mówić o specyficznym i odrębnym od dzieł plastycznych czy literackich „języku muzycznym”.
Proces edukacji muzycznej może przysparzać dzieciom wielu trudności. Aby uczynić bardziej przystępnym kontakt dziecka z dziełem muzycznym, należy zwrócić uwagę, by pierwsze zetknięcia dziecka z muzyką miały charakter ludyczny.
Aktywność muzyczna najmłodszych uczniów powinna uwzględniać i rozbudzać dziecięce zainteresowania i wynikać z wewnętrznej potrzeby dziecka. Zadaniem nauczyciela jest kreowanie przyjaznej atmosfery w sposób umożliwiający delikatne i stopniowe przejście od początkowej zabawy do ćwiczeń poddanych dyscyplinie (Przychodzińska-Kaciczak 1981, s. 99).