W książce Michała Tombaka przeczytałam słowa: "Człowiek, aby być zdrowym, powinien nauczyć się słuchać swojego organizmu i rozumieć go. Dlatego nie uważajcie choroby za waszego zaciętego wroga. W pewnym sensie choroba zmusza nas do uczynienia pierwszego kroku w kierunku utraconego zdrowia."

Data dodania: 2010-11-18

Wyświetleń: 1872

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Za oknem jesień. Deszcz pada, wiatr wieje. W poradniach lekarskich ludzie czekają w kolejce po poradę i tabletki. Jeden kaszle, drugi kicha, kogoś boli głowa, ktoś inny ma słabości i bóle. W aptekach duże kolejki. Gdzie leży przyczyna tych niedolegliwości? Michał Tombak odpowiada: Gdy szukamy przyczyny złego samopoczucia, uskarżając się na serce, żołądek, stawy, to uzasadnienie swoich chorób zawsze znajdujemy poza nami samymi. Skłonni jesteśmy pomstować na wszystkich, aby tylko zatuszować swoje lenistwo i nieznajomość podstawowych zasad trybu życia! Nigdy jednak nie wymieniamy prawdziwej przyczyny, dlatego, że prawdziwa przyczyna - to my sami. I zaleca nowe podejście do problemu uzdrowienia: po pierwsze - przestać obwiniać lekarzy o to, że bezskutecznie nas leczą, a po drugie - należy zrozumieć, że o swoje zdrowie powinien przede wszystkim troszczyć się każdy sam.

Dla mnie przełomem w dbaniu o siebie była wizyta u zielarza. Człowiek ten w swoim dorosłym życiu nigdy nie wziął tabletki do ust, leczył się ziołami. Rzeczywiście, jego wiedza na temat zbierania, przechowywania i stosowania ziół była ogromna. W czasie wizyty podał mi kilka przepisów, jak przetrwać jesienne słoty i cieszyć się zdrowiem, jak stosować zioła i warzywa, które mamy zawsze w domu. Stosowanie takich produktów nie powoduje skutków ubocznych. Z tych porad korzystam zawsze, ilekroć ktoś z rodziny niedomaga. Niektórymi przepisami podzieliłam się ze znajomymi. Zawsze dziękowali, efekty leczenia były szybko widoczne. Od tamtej pory sama też dużo czytam na ten temat. I przyznaję, że w mojej domowej apteczce teraz królują zioła. W mojej biblioteczce jest dużo książek dotyczących ziół i innych metod naturalnego leczenia.  Stosuję je i nie zaglądam do apteki. Poświęciłam dużo czasu i nadal go poświęcam, by poznać temat ziołolecznictwa. Trzeba mieć odpowiednią wiedzę, by stosować zioła. Do lekarza chodzę z dziećmi, żeby je zbadać i skontrolować rozwój. Wszystko jest w porządku. W ciągu roku szkolnego moje dzieci mają frekwencję około 95 procent.

Chcę, żeby w moim domu wszyscy byli zdrowi i cały czas jestem otwarta na nowości, jakie są na rynku. Od Kilku lat głośno się mówi o suplementach diety. Rzeczywiście, nasze pożywienie jest tak ubogie w mikroelementy, witaminy i inne składniki potrzebne organizmowi do normalnego funkcjonowania, że warto korzystać z suplementów diety. Należy pamiętać, że suplementy to nie leczenie, to raczej profilaktyka. Ja jestem dociekliwa i kupując suplementy sprawdzam firmę, która je sprzedaje. Interesuje mnie, gdzie rosną te roślinki, jak są pielęgnowane, zbierane, przechowywane i przetwarzane w tabletki. Dobrze jest wiedzieć, że są takie firmy na rynku, które naprawdę dbają o zdrowie klienta.

Mamy jesień. Ubierajmy się więc stosownie do tej pory roku i do temperatury, jak panuje na zewnątrz. Nie należy marznąć, ani się przegrzewać. Ciepła kurtka, czapka, szalik i rękawiczki teraz się przydają. Dobrze też mieć przy sobie parasol.

I jeszcze jedna rada - uśmiechajmy się często do każdego, kogo spotkamy. wszyscy przecież wiemy, że odporność nie jest sprawą czysto fizyczną. W walce z przeziębieniem na pewno pomoże dobra samoocena i pozytywny stosunek do życia.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena