Czy także pod tym względem odstaje – na plus – od standardowego, polskiego kurortu. Jeśli tak jest, to znaczy, że możemy mówić o pierwszej polskiej miejscowości wypoczynkowej z prawdziwego zdarzenia. Jeśli jednak jest inaczej, pozostanie co najwyżej westchnąć nad niewykorzystaną szansą.
W przeciętnym polskim kurorcie noclegi dzielą się na dwa rodzaje. Tanie i drogie. Pośrednich niemal się nie spotyka. Jednak każdy, kto przegląda oferty zamieszczane w Internecie zauważy, że w rzeczywistości różnice między kwaterami tanimi i drogimi sprowadzają się do wielkości pomieszczeń lub jakości użytych do ich wykończenia materiałów. Reszta – a więc styl, wygląd, poczucie estetyki – ma nikłe znaczenie. Odzwierciedla to w dużej mierze gust odwiedzających nadmorskie miejscowości, który wciąż jeszcze jest mocno plebejski i niewyrobiony. Status majątkowy nie ma tu znaczenia, bo przecież ci, którzy dziś mają pieniądze mogli jeszcze dekadę temu biegać po podwórku z tymi, którzy ich nie mają. Ta specyfika polskich kurortów jest czasem przełamywana przez niewielkie miejscowości, które bardziej świadomie kreują politykę turystyczną Mamy więc już przykłady wsi, w których buduje się domy nawiązujące do tradycyjnej architektury i gdzie rzeczywiście czuć, że komuś na wyglądzie zależy. Tyle, że to wyjątki.
Jeżeli chodzi o Świnoujście noclegi są bardzo zróżnicowane. Rzut oka na kilka apartamentów, których anonsy znaleźć można w sieci rozwiewa wątpliwości. Jest podobnie jak gdzie indziej. Nawet te mieszkania, które roszczą sobie pretensje do wyższego standardu (a na pewno ceny) rozczarowują. Umeblowanie prosto z najtańszego sklepu, stary telewizor, do tego czajnik elektryczny na szafce w pokoju dziennym. Ewentualnie łóżka rodem z akademika lub zwykłe wersalki ustawione naprzeciw siebie w pomieszczeniu o powierzchni dwunastu metrów. Nawet tam, gdzie rzeczywiście widać więcej pieniędzy, trudno mówić o stylu satysfakcjonującym bardziej wymagających turystów. Jest raczej kicz i nawiązanie do serialowych mód.
Trzeba się sporo naszukać, żeby znaleźć w Świnoujściu noclegi, które robią wrażenie. Takie oczywiście też są – pokoje w stylu początku lat sześćdziesiątych, wzorowane na wnętrzach, które można było oglądać w amerykańskim serialu Mad Man, basen czy zabiegi lecznicze mogą się podobać. Za takie atrakcje trzeba jednak sporo zapłacić.
Mimo wszystko nie warto się zrażać. Na tle ogólnopolskiej mizerii Świnoujście może robić niezłe wrażenie. Szerokie plaże, zadbane ulice i sporo nowych inwestycji sprawiają, że turysta może czuć się nieźle. Zwłaszcza, że może zrobić ze Świnoujścia niezłą bazę wypadową, choćby na niemiecką wyspę Rugię czy do Skandynawii. Dla tych, którzy cenią sobie bliski kontakt z naturą propozycją może być pobliska wyspa Wolin. W sumie więc – nieco ponad bałtycką średnią.
Islandia to kraina jak z bajki, gdzie lodowce spotykają się z wulkanami, a wodospady spadają z klifów jak łzy olbrzyma. To miejsce, gdzie natura rządzi się swoimi prawami, a człowiek może poczuć się jak malutki pyłek w obliczu jej potęgi. Jeśli planujesz podróż na tę magiczną wyspę, przygotuj się na niezapomniane wrażenia. Oto 10 atrakcji, które koniecznie musisz zobaczyć na Islandii!