Właściciele masowo wyprzedają swoje SUV-y, dlatego w Polsce komisy samochodowe oferują nam dużą ilość tego typu samochodów. Obecnie takie samochody są stosunkowo tanie i opłacalne jest kupno używanego SUV-a zamiast samochodu terenowego bądź luksusowego po o wiele droższej cenie. Musumy sobie jednak zadać pytanie skąd na rynku wtórnym tyle tych aut w przystępnej cienie?
SUV-y są wynalazkiem amerykańskim, którego celem było połączenie luksusowego samochodu ze muskularnym charakterem aut terenowych. Różnica między nimi polega na tym, że samochody będące SUV-ami mogą, aczkolwiek nie muszą, doskonale radzić sobie we wszystkich warunkach terenowych. Prawda jest taka że większość użytkowników tych aut nigdy nie wyrusza nimi poza miasto... i bardzo dobrze, bo może się okazać że nasz luksusowa "terenówka" utknie w pierwszej lepszej kałuży na polnej drodze. Często pod adresem tego typu pojazdów pada wiele zarzutów, dlatego komisy samochodowe obniżają stale ceny i stosują różnego rodzaju promocje, które mają przyciągnąć klientów. Pierwsi właściciele często szybko przekonują się ze posiadanie takiego auta jest bardzo kosztowne, duże rozmiary i potworne spalanie powoduje, że SUV często lądują w komisach samochodowych.
Pierwszy zarzut łączy się z niepraktycznym wykorzystaniem tych samochodów podczas jazdy po mieście. Są one stosunkowo duże i dlatego jazda po wąskich uliczkach miasta może okazać się kłopotliwa. Nie wszędzie można nimi zaparkować, nie wszędzie też się zmieszczą. Co więcej, mogą stanowić problem w korkach, gdzie każdy liczy na szczelinę miejsca, w którą mógłby się wcisnąć by przejechać. Kolejną wadą podczas jazdy po mieście SUV-em jest duże spalanie, które podczas jazdy w korkach, a raczej stania w tym korku, jest bardzo mało ekonomiczne. Parkowanie na zatłoczonych miejscach parkingowych w centrum dużych miast również może okazać się nie lada wyzwaniem.
Skoro podczas jazdy po mieście, SUVy są mało praktyczne, to może sprawdzą się w terenie? Sprzedawcy komisów samochodowych oczywiście o tym zapewniają jednak w rzeczywistości sprawa wygląda nieco inaczej. Nie wszystkie SUVy mają tak dostosowane podwozie aby rzeczywiście poddawało się ono zróżnicowanym warunkom terenu. Podwozie jest często za miękkie, co przydaje się w mieście, jednak w terenie jest zupełnie bezużyteczne.
Zatem skoro SUV-y wydają się być niepraktyczne w mieście i bezużyteczne dla amatorów jazdy terenowej, to dla kogo są one przeznaczone? Sprzedawcy w komisach samochodowych zapewniają, że jest to świetna alternatywa dla bardziej ograniczonych modeli combi, a więc samochód dla większych rodzin, które mieszają na przedmieściach, a do centrum jeżdżą rzadko.
Nie dajmy się więc nabrać, bo według starego przysłowia jeśli coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Istnieją co prawda odstępstwa od tej reguły i chylę czapkę z głowy przed konstruktorami tych nielicznych SUVów które pełnią swoją rolę - luksusowego samochodu terenowego. Można tu jako odstępstwa wymienić: BMW X5 4.8 iS, Porsche Cayenne Turbo S czy Range Rover Sport. Jednak o prawdziwych zapasach z błotem i pagórkami możemy pomyśleć jedynie w topornym i prostym(więc niezawodnym) samochodzie terenowym i nie uświadczymy w nim luksusów.