Są kobiety, które cierpią na skutek nadmiernego owłosienia, czyli hirsutyzmu. Jego przyczynami mogą być zaburzenia hormonalne- nadmierne wydzielanie nadnerczy lub męskich hormonów płciowych (androgenów) przez jajniki. Inne możliwe przyczyny występowania hirsutyzmu to nadczynność przysadki lub tarczycy, przyjmowanie hormonów, czy uwarunkowania genetyczne.
Tradycyjna indyjska medycyna, czyli ajurweda właśnie, za przyczynę nadmiernego owłosienia uważa nadmiar tkanki kostnej, który powoduje nieprawidłowy rozwój kości i wzrost włosów, a także powstawanie „ostróg piętowych”, czy nadmierne rogowacenie skóry.
Ajurweda posiada własne, sprawdzone metody na eliminowanie hirsutyzmu. Nie ufając zbytnio zabiegom przeprowadzanym w salonach kosmetycznych, które mogą dawać krótkotrwałe efekty, a co więcej wywołują pieczenie, podrażnienia, krosty i ponadto bywają naprawdę bolesne, ajurweda oferuje zioła. Ich działanie było już opisywane w staroindyjskich podręcznikach i traktatach erotycznych, jak najsłynniejszy „Kamaratnem” autorstwa Nitjanathasiddha.
W starożytnych traktatach wymieniany był wśród środków upiększających, jako całkowicie skuteczny i bezpieczny preparat, niszczący włoski. Olejek uzyskuje się z krokosza, rośliny występującej w obszarze Azji i Morza Śródziemnego. Ma czerwone lub pomarańczowe rurkowate kwiaty, ze względu na swoje właściwości barwierskie i oleiste, uprawiany był w celach przemysłowych.
Nauka odkryła krokosz ponownie pod koniec XX wieku kiedy to na Uniwersytecie Hinduskim w Benas, a także w Colleg'u im św. Ksawerego w Mubaiu na nowo zostały odczytane średniowieczne traktaty. Specyfik zaczął robić błyskawiczną karierę na świecie. W Polsce jego skuteczność została potwierdzona przez badania prowadzone w Centrum Holistycznym SPA w Szczecinie. Testy wykazały również, że wbrew powszechnym opiniom nie nadaje się on do celów spożywczych, chociaż można go nabyć głównie w sklepach ze zdrową żywnością.
Jego skuteczność zależy w dużej mierze od nas samych, od naszej wytrwałości, bowiem, aby uzyskać upragnione efekty gładkiej skóry, musimy nieco się wysilić. Olej z krokosza stosuje się na wydepilowane miejsca. Należy go wcierać w ciało dwa razy dziennie. Okres stosowania produktu zależy od twardości włosów i gęstości zarostu. W niektórych przypadkach zabieg będzie trzeba powtarzać nawet przez około rok. Zniechęceni brakiem szybkich efektów, często rezygnują.
„Niepokalanek”
Tajemnicza roślina kryjąca się pod nazwą niepokalanek pieprzowy znana była bardzo dobrze kobietom już w starożytności, kiedy to używały jej do kontrolowania popędu seksualnego. Krzew niepokalanka możemy spotkać na terenie Morza Śródziemnego i Azji. Jego owoce stosuje się w sztuce kulinarnej jako substytut pieprzu. Tradycyjnie natomiast używany jest w regulowaniu zespołu napięcia przedmiesiączkowego. Jego właściwości zostały potwierdzone przez liczne badania, m.in. przeprowadzane w Niemczech testy dr. Madausa. Odkryto, że substancje zawarte w roślinie substancje regulują także wytwarzanie progesteronu i normalizują poziom estrogenów. Co więcej uznano jego skuteczność w leczeniu hirsutyzmu.
Afrodyzjak na owłosienie?
W Ameryce Południowej i na Półwyspie Iberyjskim możemy spotkać roślinę palma sabal. Szamani stosowali ja w celach regulacji cyklów miesiączkowych , a także do leczenia impotencji. Przypisywano jej właściwości afrodyzjaku, który działał uspokajająco, wzmacniająco i co więcej odmładzająco.
Współcześnie stosowana w leczeniu nadmiernego owłosienia zwłaszcza u pacjentek z zespołem policystycznych jajników, a także niepłodności kobiet z podwyższonym poziomem androgenów (objawy hirsutyzmu). Zioło to cieszy się dużą popularnością w USA.
Aby działanie roślin było skuteczne należy bezwzględnie stosować się do zasad ich właściwego stosowania i dawkowania. Instrukcje znajdziemy zazwyczaj na opakowaniu lub w dołączonej ulotce, jeśli będziemy mieć jednak wątpliwości można zgłosić się do specjalisty od ziołolecznictwa. Stosowanie roślin w celu usuwania owłosienia gwarantuje dużą skuteczność zabiegów jest proste i nie powoduje żadnych skutków ubocznych.
