Skoro życie rzuciło Ciebie w przestrzeń mobbingu, to znaczy, że jest ci dany i masz niezwykłą okazje jego doświadczyć ale nie jest to pozytywne doświadczenie.
Nie wszystkie doświadczenia są pozytywne. Negatywne sporo uczą i wyzwalają zmianę, transformują, bo tak naprawdę musisz coś z tym zrobić.
Mobbing był od zawsze i jest dostępny w literaturze społecznej, gospodarczej i politycznej. Mobbing to taka szczególna forma niewolnictwa. Niewolnictwa serca i umysłu.
Mobbing jest faktycznym przejawem i doświadczeniem zła.
Mobbing występuje nie tylko wówczas kiedy przełożony ma na Ciebie ochotę, występuję też kiedy tej ochoty nie ma.
Mobbing to świadome wykorzystywanie władzy. Człowiek poddany dłużej jego presji traci poczucie rzeczywistości. Zaczyna wierzyć w swoją słabość, stając się zachowawczy, utwierdzając w poczuciu bezradności, bezwartościowości i beznadziei.
Mobbing to płacz samotności. Również w rodzinie.
Mobbing to wejście z buciorami do Twojej intymności.
Mobbing nie musi wynikać ze złej woli szefa, bo dobra wola nie wystarczy. Skoro jesteś szefem to bierzesz na siebie odpowiedzialność wobec klientów, przełożonych i podwładnych. Pamiętaj liczą się tylko Twoje zachowania. Nic nie tłumaczy braku niekompetencji, a skoro czujesz, że masz braki, to je po prostu uzupełnij, napraw lub odejdź.
Mobbing, to często, karygodne i skandaliczne zachowanie szefa. Sączone po cichu lub bardzo otwarcie. Chamsko, zwyczajnie. Bo mobbing to nie zwykły "opierdziel", to rzecz wyrafinowana w swej podłości.
Ostatnio mobbing pojawił się w korporacjach. Typowy jego objaw przejawia się ciągłym pytaniem szefa o wyniki sprzedaży. W skrajnych, szef nad Tobą stoi i wymusza to samo. Sam oczywiście nie wie jak to zrobić, ale przecież wykonuje polecenia. Musi wykonać polecenia. Musi wykonać plan. To jest przecież jego być albo nie być. Tak rodził się faszyzm.
Jednym słowem mobbing, to wyraz skrajnej niekompetencji przywództwa w dobrze rozumianym zarządzaniu. Wszystko zaczyna się od akcjonariuszy czy też właścicieli i ich woli zysku. Potem, wyrazem tej woli, po drodze jest rada nadzorcza. Wola powoli wyzwala krwiożercze instynkty realizowane przez zarząd. Potem wyższy szczebel zarządzania, średni szczebel zarządzania i wreszcie jest, stanął nad Tobą i wisi niczym widmo wystraszonego, władczego i niekompetentnego szefa. Czujesz?
Ty niestety czujesz i cierpisz, bo mobbing to sprawa systemowa wynikająca z chęci zysku i przewagi nad innymi. Mobbing to brak lub wyrachowanie mobbigującego.
Co ciekawe mobbing istnieje także w firmach rodzinnych. Znam przykłady zestresowanego syna właściciela, wynikiem walki o swoje prawa o miejsce w spółce.