Nie ma czegoś takiego jak lęk przed kobietami, gdy Ty jesteś facetem i gabarytem ją 2 razy przerastasz. To Ty siejesz postrach, a nie ona. Podobnie jest z obawą o odrzucenie. Jak nie spróbujesz to skąd wiesz, że akurat się nie uda? Trzeba spróbować i przekonać się naprawdę jak to jest, aby potem powiedzieć – na prawdę jest się czego bać. Póki tego nie zrobisz zapomnij o problemach takich jak odrzucenie przez kobietę bo tego nie doświadczyłeś. Każdy podrywacz zanim zaczął być dobry w tym co robi dostał kosza. Ja na 10 dziewczyn dostawałem na początku kosza od 9 z nich, ale potem okazywało się, że ta najlepsza mi nie odmawiała.
To był początek przemiany, która potem zaowocowała brakiem odmowy od reszty dziewczyn. Te bariery istnieją tylko w Twoim umyśle i musisz nauczyć się je zwalczać. Nie ma czegoś takiego jak obawa, że kobieta Cię zjedzie lub jeszcze lepiej- strzeli w pysk, za to że do niej podszedłeś i spróbowałeś zagadać. Raczej będzie zadowolona, że ktoś do niej normalny podszedł i na pewno od razu Cię nie spławi, no chyba że ma naprawdę zły dzień.
Przeczytaj poniższe wymówki i powiedz czy Ty też je stosujesz?
- Nie podejdę do obcej kobiety bo mnie wyśmieje.
- Nie powiem jej tego bo mi strzeli w pysk.
- Na pewno mi odmówi.
- Krótko mnie podsumuje po czym będę miał większego doła niż miałem.
- A co jeżeli nie będzie mnie chciała.
- Powie jeszcze, że jestem brzydki i głupi i tyle będzie z mojego podrywania.
Jeżeli tak, to istnieje w Tobie programowanie społeczne. Jak się tego śmiecia pozbyć?
- Utrzymuj kontakt z kobietami – zobaczysz, że nie są takie straszne na jakie wyglądają.
- Stawiaj przed sobą cele, które potem będziesz starał się spełnić- np. podejdę jutro do 2 nieznajomych i spytam się o coś.
- Uświadom sobie, że jesteś ciekawym człowiekiem i wszystko zależy od Ciebie.
- Nie unikaj ludzi tylko otaczaj się nimi, zobacz jak reagują i czego się boją, to da Ci siłę.
- Pracuj nad pewnością siebie- to jest najlepszy krok do pozbycia się programowania.
Co na to Ania:
Nigdy nie uderzyłam faceta za to jak próbował mnie poderwać i na pewno tego nie zrobię, chyba, że będzie pijany i naprawdę wulgarny. Wychodzi na to, że mężczyźni boją się nas podrywać. Podryw na pewno jest dla was stresujący ale uwierzcie mi, że dla nas także. Po prostu przełam się i spróbuj- nic ci nie grozi. Z drugiej strony jeśli tego nie zrobisz to z podrywu nici bo ja na pewno nie podejdę :).