Jednym z najnowszych takich serwisów jest LangEffect.pl, którego twórcy obiecują elegancki wygląd i wyjątkową łatwość obsługi. Serwis skupia się prz tym na nauce słówek. W serwisie można uczyć się angielskiego, niemieckiego i hiszpańskiego. Niestety póki co tylko ten pierwszy zawiera wymowę lektora (można ją wyłączyć), która sprawia, że nie tylko widzimy, ale również słyszymy brzmienie poszczególnych wyrazów.
Po wejściu na stronę serwisu naszym oczom ukazuje się lista tematów oraz kilka najważniejszych opcji: Zacznij naukę, Wpisz swoje słówka oraz Postęp i statystyki. Od razu po wejściu do serwisu można rozpocząć naukę. Nie trzeba się nawet logować. Z tym, że trzeba pamiętać, iż tryb ten ma na celu przede wszystkim ogólne zaznajomienie użytkownika z serwisem. Żeby poważniej z niego korzystać należy się zarejestrować i zamówić abonament, co daje dostęp do wszystkich 10 000 słówek i 77 tematów.
LangEffect umożliwia intensywną naukę słówek na kilka sposobów. Można robić to na zasadzie przypominania sobie tłumaczeń kolejnych wyrazów, które wyświetla serwis. Na przykład na ekranie pojawia się wyraz "okno" w języku angielskim. Naszym zadaniem jest przypomnienie sobie prawidłowej odpowiedzi i kliknięcie na przycisk "Sprawdź". Serwis wyświetla wówczas prawidłową odpowiedź, a następnie oczekuje na przyznanie mu się, czy znaliśmy tą odpowiedź, czy nie.
Jeśli ktoś chce lepiej nauczyć się pisowni różnych słówek, może uczyć się w bardziej klasyczny sposób. Serwis zadaje pytanie, np. o nasze "okno" w języku angielskim. Wystarczy wówczas wpisać na klawiaturze całe słówko. Serwis sprawdzi, co wpisaliśmy i poda informację, czy odpowiedź była prawidłowa, czy nie. Aby nieco ułatwić naukę w tym trybie można włączyć ignorowanie wielkości liter, czy też rodzajników.
Autorzy nie zapomnieli również o tzw. multiple-choice question, czyli trybie, polegającym na wybraniu jednej prawidłowej odpowiedzi z kilku podanych. Ucząc się w ten sposób można lepiej zapamiętać słownictwo, odróżniając jedne wyrazy od innych i zapamiętując ich różnorodne znaczenia.
W niedalekiej przyszłości twórcy obiecują dodatkowe możliwości, takie, jak gry językowe. Może to być interesującym udogodnieniem, pod warunkiem wszakże, że nie skończy się na obiecankach i zostanie zrealizowane.
Jeżeli ktoś chce uczyć się własnych słówek, np. tych, które przyniósł do domu z lekcji, czy wykładu, może to zrobić przy pomocy wbudowanego Edytora. Jest on dość prosty, można by rzec prymitywny, ale za to przejrzysty i łatwy w obsłudze. Dodane słówka umieszczane są pod określoną nazwą w kategorii Moje Tematy i można z nich korzystać tak, jak z każdej innej lekcji.
Serwis dysponuje również dość bogatym zestawem opcji, które można konfigurować. Zmiana liczby słówek do nauczenia za jednym razem, czy możliwość ustawienia poziomu trudności pozwala dostosować LangEffect do swoich oczekiwań. Można jednak przy tym zauważyć, że opcji mogłoby być jednak nieco więcej.
Nauka słówek za pomocą serwisu internetowego niesie ze sobą liczne korzyści. Umożliwia naukę w dowolnym miejscu i czasie – można powtarzać słówka w domu, w pracy, w kawiarence internetowej. Serwis LangEffect zapamiętuje nasz postęp nauki, wszystkie ustawienia oraz wpisane przez nas słówka. Dzięki temu nie będziemy musieli za każdym razem uczyć się słówek, które już wcześniej opanowaliśmy.
Abonament w LangEffect wiąże się z kosztem 9,99 złotych za dwa miesiące dostępu. Niektórzy będą woleli w tej cenie zakupić program na płycie CD, inni stwierdzą, że dostęp z każdego miejsca, możliwość rywalizacji z innymi i ciągły rozwój serwisu to dla nich lepsza oferta. Moim zdaniem warto wypróbować, co w sferze edukacji może dać Internet i oferowane przez niego możliwości.