Tradycje można zauważyć na każdym kroku. Chyba najlepszymi momentami, kiedy można zauważyć, jak dużą rolę w uroczystościach mają tradycje, widać podczas wesel.
Co ciekawe, kiedyś "oczepiny" były zwane "czepinami", czy też "czepieniem". W dawnych czasach, obrzęd ten wyglądał jednak troszkę inaczej. Panna Młoda została wprowadzane z bocznej izby przy przyśpiewce „oj, chmielu, chmielu…”. Druhne zaś ścinały Młodej warkocz i zakładały czepiec małżeński. Następnie rzucała czepek z głowy, nakładając męski kapelusz, który miał zapewnić jej bezpieczeńśtwo przez mężatkamimającymi ją oczepić.
Obecnie obrzędy te wyglądają tak:
Gdy naddchodzi północ, trwają tzw. "oczepiny" podczas których osoby goszczące na weselu biorę udział w różnego rodzaju konkursach. Wokół Pani Młodej tworzy się krąg kobiet, które jeszcze nie wyszły za mąż. W rytm muzyki tańczą wokół Pani Młodej, która w penym momencie rzuca welon. Tradycja mówi, że panna, która złapie welon, w najbliższym robi stanie na ołtarzu.
Podobnie wygląda "rzucanie kwaratem", lub muszką przez Pana Młodego. Oczywiście, zamiast kobiet, wokół Pana Młodego krąg robią młodzi kawaleriowie, którzy mają zamiar znaleźć swoją "drugą połówkę" i w najbliższym czasie ożenić się.
Wiadomym jest, że obecnie dekoracje ślubne różnią się od tych, które były kiedyś. Jest to spowodowane głównie postępem i cywilizacją, mające na celu polepszenie sndardów wesel. Mimo wszystko jednak, często domy weselne są specjalnie stylizowane na "stary" styl mający podkreślić właśnie tradycję rodziny.