Własny rozwój osobisty należy traktować, jak najwspanialszy romans wszech czasów - romans z samym sobą. To przygoda na całe Twoje życie. Im bardziej kochasz siebie, tym bardziej kochają Cię otaczający Cię ludzie, oraz cały wszechświat. Nie ma na świecie nic ważniejszego niż miłość. A ona rozpoczyna się w Tobie.
Codziennie, dzień po dniu kreujemy siebie w świecie, a tym samym świat otaczający nas.
Każdy, największy nawet mistrz motywacyjny czy duchowy tak długo, jak długo praktykuje swój dalszy rozwój, pozostaje mistrzem. W chwili, gdy go przerywa, przestaje nim być.
Nie można wiedzieć wszystkiego. Zawsze pozostaje coś czego człowiek nie wie. W momencie, gdy mistrz oświadcza, że wszystko już wie, to znaczy, że kłamie. A ktoś taki nie może przecież być mistrzem.
Życie to rozwój. Rozwój to początek życia.
Początek Twojej drogi, podczas której wchodzisz do rzeki, obmywasz się ze starych przekonań, dokonujesz gruntownego przeglądu siebie, poznajesz swoje ułomności oraz dobre strony. Pozbawiasz się w ten sposób starych ograniczeń, poglądów, mitów, wyobrażeń, porzekadeł, które dostaje w spadku po całym rodzie z którego się wywodzisz.
I dopiero taki odnowiony, taki czysty mentalnie, możesz zacząć przygodę z nowościami. Z nowym doświadczaniem siebie. Ale, aby to było możliwe musi nastąpić początek.
Wiele osób zastanawia się kiedy następuje moment, że wie się już wszystko i czuje, że zakończyło się cały proces rozwojowy. A taki moment następuje tylko w jednej sytuacji - gdy osiągasz pułap do którego dążysz. Jesteś na mecie, cieszysz się ze zwycięstwa, rozglądasz dookoła i widzisz w oddali nowe horyzonty. I w tym momencie już wiesz - oto kolejne wyzwanie na drodze Twojego rozwoju.
Im więcej takich met osiągniesz, tym wartościowsze będzie Twoje życie. Im wcześniej zaczniesz ten proces, tym szybciej dojdziesz do miejsc, niedostępnych większości znanych Ci ludzi. Twoje życie to najwspanialsza z przygód. Doświadczaj go, poznawaj, próbuj zrozumieć i zawsze już podążaj tą drogą.
