Choroba to trudny okres dla wielu ludzi, jednak najgorzej te chwile przeżywają dzieci. Gorzej niż dorośli radzą sobie z cierpieniem, bólem czy gorączką, potrzebują stałej opieki, ponieważ same nie potrafią sobie pomóc. Poza tym, choroba dziecka, zwłaszcza taka, która trwa kilka tygodni, pociąga za sobą jeszcze inne konsekwencje. Rodzice nierzadko muszą się zwalniać z pracy, a dziecko robi sobie poważne zaległości w nauce. Im starsze dziecko choruje tym gorzej, ponieważ wraz z wiekiem wzrasta ilość materiału do opanowania.
Ciężka choroba powoduje niejednokrotnie, że dziecko nawet w domu nie jest w stanie nadrabiać zaległości, ponieważ nie ma na to siły. Dopiero kiedy osłabienie minie, a dziecko poczuje się lepiej, będzie mogło zasiąść do przepisywania lekcji. Niestety, nieraz dziecko samo nie poradzi sobie z przyswojeniem tak dużej ilości wiedzy, a my nie będziemy w stanie dobrze mu jej przekazać. W takiej sytuacji niezbędne są korepetycje, czyli dodatkowe lekcje udzielane przez różnych ludzi – byłych nauczycieli, studentów, a nawet licealistów. Dziecko, które po przebytej chorobie nie zdążyło nadrobić całego materiału i nie rozumie jakichś kwestii, często jest wystawiane na pośmiewisko i krytykowane przez rówieśników. Chcąc oszczędzić mu tego cierpienia, lepiej zainwestować pieniądze w zajęcia wyrównawcze, które czasem nie są oferowane przez szkoły, a osoby prywatne.
Jeśli chcemy, aby te dodatkowe godziny były dla dziecka przyjemne, zainwestujmy też w odpowiednie pomoce szkolne, dzięki którym nauka nie jest tak męcząca. Dobrym pomysłem będą interaktywne programy do nauki, dzięki którym dziecko uczy się poprzez zabawę. Zaległości w szkole to poważny problem każdego dziecka, zróbmy więc wszystko, by pomóc mu w tych trudnych chwilach.
