Wywodzące się z tradycji taoistycznych, oszczędzających energię ćwiczeń style wewnętrzne odznaczają się nieprzeciętnymi walorami. W tradycji Chińskiej od dawna panował pogląd, iż bez ruchu nie ma życia i człowiek który się nie rusza częściej choruje i w konsekwencji szybciej umiera. Jako ćwiczenia w różnym stopniu zastosowania służyły tzw. ChiKung (Qigong) łączące ruch, oddech i koncentrację umysłu. Gdy jak rekreację zaczęto uprawiać różnego rodzaju odmiany sztuki wojennej dostrzeżono, że powolne ruchy takich styli jak TaiChiChuan (Taijiquan) czy BaguaZhang przynoszą efekty w zakresie profilaktyki zdrowotnej przy okazji wzmacniając ciało w stopniu o wiele większym niż ChiKung.
W Chinach do dzisiaj czymś normalnym jest uprawianie TaiChiChuan jako systemu pomocnego w leczeniu dolegliwości związanych z układem wieńcowym, kostno - stawowym lub oddechowym. Ćwiczony przez ludzi starszych ma spełnić cel, którym jest wzmocnienie ciała fizycznego i krążenia krwi. Wolne ruchy technik podtrzymują sprawność organizmu nie narażając go jednocześnie na uszkodzenia lub kontuzje spowodowane gwałtownymi zmianami stanu ciała, zmęczenie lub wyczerpanie. Ćwiczący łatwiej dostosowuje się do zmian otoczenia i lepiej znosi stresy. Uczy się pozostawać w harmonii zarówno z własnym ciałem jaki i otaczającą go rzeczywistością, ludźmi, przyrodą.
W trakcie ćwiczeń ustępują wszelkie nietypowe dla funkcji organizmu spięcia, spowodowane nierównomiernym obciążeniem w trakcie pracy czy innych codziennych obowiązków. Ruchy tych styli pierwotnie służyły do walki, gdzie rozwój skuteczności technik musiał iść w parze z prawidłowym funkcjonowaniem ciała dlatego też pewne nasuwające się wnioski pozwoliły na szerokie upowszechnienie TaiChiChuan najpierw w Chinach, a następnie w innych krajach na świecie. Dzisiaj widok ludzi ćwiczących w skupieniu powolne ruchy stał się popularny także w Polsce.
Moim cichym marzeniem jest to aby równowaga i harmonia ciała i umysłu zapanowała nad naszym targanym sprzecznościami światem i to dzięki ludziom propagującym spokój wewnętrzny i pogodę ducha nawet w trakcie niezbędnej czasem walki z własnymi słabościami.