Prof. Wymyślik to człek niezwykły. Roztrzepany jak mało kto, ale potrafiący wymyślać niezwykłe rzeczy czy maszyny. Ot choćby taki problem – profesor aż nazbyt często gubił swoje okulary. Za podpowiedzią pani Podfruwalskiej – sympatycznej gosposi – postanowił skonstruować maszynę do szukania … na początek okularów. Gdy już ją odpowiednio dostroił i wysterował – znajdowała je bez najmniejszego problemu. Jednak przyjaciele profesora stwierdzili, że szukanie tylko okularów to marnowanie czasu tak wspaniałej maszyny. Oczywiście przestrojenie urządzenia na poszukiwanie dowolnej rzeczy stało się źródłem kłopotów, czy wręcz demonstracji w mieście Pagwell – Wielkim. Dlaczego? Zapytajcie o tę książkę w bibliotece, albo poszukajcie na zakurzonej półce z książkami z dzieciństwa Waszych rodziców. Naprawdę warto …
Niezwykła sprawa. Książka została wydana w Polsce na początku lat 80 ubiegłego stulecia. Napisana ciekawie i barwnym językiem. Pozwalająca na śledzenie zabawnych historii prof. Wymyślika i jego przyjaciół: pułk. Kartaczyńskiego, komandora Portowca czy mieszkańców Pagwell Wielkiego. A jednak nie doczekała się żadnego wznowienia. Nie wiem dlaczego?