Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta, gdyż publikowane informacje na rynku nie wskazują na znaczną poprawę nastrojów. Chęć do wzrostów jest duża, najprawdopodobniej to tylko ona wynosi światowe rynki na wyżyny. Publikowane w ostatnim czasie dane wskazują na dalsze spowolnienie gospodarki światowej. Jedynym wyjątkiem okazała się Japonia gdzie PKB wzrosło o 1,6%. Analitycy oczekiwali, iż wynik będzie ujemny.
Wielu analityków wskazuje na to, iż dynamika spadku światowego PKB i wzrostu bezrobocia w ostatnim okresie zwolniła jednak nadal sytuacja się pogarsza. Inwestorzy, którzy już są znudzeni ciągłymi spadkami doszukują się pozytywnego przesłania w takich niezbyt znaczących informacjach. W tym momencie do głosu dochodzi jednak psychologia i to ona rządzi obecnie na rynkach.
Wracając jednak do Polski, Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się pozostawić stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Było to zgodne z oczekiwaniami rynku. Na konferencji prasowej członkowie RPP jednogłośnie twierdzili, iż jest to jedyna słuszna decyzja w bieżącej sytuacji na rynku finansowym. Jak się również dowiedzieliśmy decyzja ta była podyktowana zwiększającym się deficytem budżetowym. Nie chciano aby kolejna obniżka stóp procentowych zdestabilizowała kurs złotego.
Wzrosty na rynkach kapitałowych sprzyjają umacnianiu się kursu złotówki do euro i dolara. Inwestorzy na fali wzrostów postanowili powoli powracać na rynki wschodzące określane ostatnio niebezpiecznymi. Napływ kapitału spowodował, iż kurs euro w dniu dzisiejszym to jest 30.05.2009 wynosił 4.4236 EUR/PLN a kurs dolara 3.3445. Waluty z pewnością w najbliższych miesiącach przysporzą nam wielu emocji.