Powodów, dla których warto założyć słodkowodny zbiornik jest co najmniej kilka. Warto wyróżnić tutaj wpływ na nasze samopoczucie, możliwość osobistego rozwoju i w końcu uzyskiwania symbolicznego, ale stałego źródła dodatkowego zarobku.
Powodów, dla których warto założyć słodkowodny zbiornik jest co najmniej kilka. Warto wyróżnić tutaj wpływ na nasze samopoczucie, możliwość osobistego rozwoju i w końcu uzyskiwania symbolicznego, ale stałego źródła dodatkowego zarobku.
Początkowo w akwariach były hodowane tylko małe gatunki ryb w niewielkich zbiornikach. Były to głównie gatunki słodkowodne. Do często hodowanych słodkowodnych ryb akwariowych należą m.in.: bystrzyki, złote rybki, kardynałki, różanki, molinezje, mieczyki, wielkopłetwy, gurami, bojowniki, skalary, gupiki, brzanki i pielęgnice.
Akwarystyka, akwarium i ryby akwariowe. To trzy tematy z wiedzy ogólnej na temat hodowania rybek. O każdym z nich napisałem w poprzednich odcinkach. Teraz napiszę część najnudniejszą. Napiszę, skąd to się wzięło i jak się rozprzestrzeniało, że dziś akwarium stoi w niejednym domu i nie stanowi rzeczy ekskluzywnej.
Niestety nikt na ziemi nie jest wolny od najrozmaitszych zakażeń bakteryjnych, wirusowych, pasożytniczych czy grzybiczych. Rybki w akwariach także. Jednak podejmowania się leczenia samodzielnie raczej bym nie polecał. Żeby to robić trzeba być bardzo doświadczonym akwarystą.
Sezon wędkarski się rozpoczął, właściwie z krótkimi przerwami trwa przez cały rok. Jeśli w danej chwili nie możemy łowić jednych gatunów ryb ze względu na ich okresy ochronne, możemy łowić inne. A i metodę połowu ryb można dostosować do aktualnej pory roku.
Co jedzą rybki w akwarium? Na pewno nie pokruszony chleb czy bułeczkę. Nie będą jadły cukierków, ciastek ani smażonych kotlecików. I na pewno nie tkną kiełbasy, ani nie popiją jej wódeczką.
Ich pokarm to plankton, czyli drobne zwierzęta i rośliny wodne.
Na ogół są to gatunki rybek niewielkich, o ciekawych kształtach i oryginalnym ubarwieniu. Zalicza się tu ponad 1000 gatunków! Hodowano je od zamierzchłych czasów, a rozkwit tego procederu przypada na wiek XII w Chinach i Japonii (złote karasie).
Kupić czy zrobić? Ot, dylemat. Gotowe akwarium możemy kupić lub zamówić w sklepie zoologicznym. Ale wówczas nabywamy je poprzez pośrednika - właściciel sklepu - co automatycznie podnosi cenę. Najprościej i najtaniej jest zrobić je samemu. No... prawie samemu. I wcale to nie jest trudne.
Duże węgorze łowi się stosunkowo rzadko i mimo, iż nie zawsze wędkarze zdają sobie sprawę z ich obecności, ryby te zasiedlają większość naszych wód.
Nigdy nie wychodzi z mody. Jest tani, czysty i łatwo go przygotować. Potrafi zwabić wszystkie gatunki ryb słodkowodnych z wyjątkiem drapieżników.