W dobie powszechnej dostępności do telefonów komórkowych, zlokalizowanie naszego dziecja wydaje się wręcz banalne. I faktycznie jeśli spojrzeć na techniczną stronę procederu, właśnie takie jest.Zastanawiam się tylko jak z etyczą stroną takiego zachowania. Czy nasza pociecha byłaby zadowolona gdyby dowiedziała się że potajemnie ją inwigilujemy?