Kobiety również znacznie rzadziej awansują i zajmują kierownicze stanowiska. Pracodawcy zazwyczaj nie chcą zatrudniać młodych kobiet w obawie, że szybko odejdą na urlopy macierzyńskie i wychowawcze. Mimo że na rozmowach kwalifikacyjnych pytania o plany rodzicielskie są zabronione, to bardzo często pojawiają się i właśnie ta kwestia decyduje o tym, czy kobieta zostanie zatrudniona czy nie. Kobietom poszukiwanie pracy sprawia więcej trudności także dlatego, że w większości oferty pracy adresowane są do mężczyzn, dodatkowo mają one mniej możliwości przekwalifikowania zawodowego. Problem równouprawnienia na rynku pracy dotyczy także osób w wieku przedemerytalnym.
Starsi pracownicy często odbierani są przez pracodawców jako mniej wydajni w pracy, mało zmotywowani i osiągający niezadowalające efekty. Przy zatrudnianiu do pracy osób starszych często bierze górę stereotyp, że ludzie ci są mniej elastyczni i otwarci na nowości, więc nie ma sensu nawet próbować ich niczego nauczyć. Tymczasem praca osób starszych to także atuty - duże doświadczenie i lojalność wobec pracodawców.
Często pracodawcy z uwagi na długość czasu ochronnego, w którym pracownika w wieku przedemerytalnym zwolnić nie można, zwalniają z pracy osoby, które niedługo wejdą w wiek ochronny. Zdarza się również, że pracownik sam ulega presji pracodawcy i niejako pod przymusem odchodzi na wcześniejszą emeryturę. To podejście szczególnie mocno uwydatnia problem, jak ważne jest przełamanie stereotypu o nieprzydatności tej grupy na rynku pracy.
Dyskryminacja ze względu na wiek ma często charakter nierozerwalnie związany ze stereotypami odnoszącymi się do ról społecznych, jakie dotyczą nie tylko wieku, ale również płci. Dopóki w świadomości pracodawców zakorzenione będzie społeczne przyzwolenie na dyskryminację kobiet i osób starszych na rynku pracy, dopóty przypadki braku równouprawnienia i godnego traktowania wciąż będą na porządku dziennym.