Podmiotów takich powstało kilkadziesiąt, obecnie w wyniku połączeń i przejęć pozostało ich 14. Wynikiem tej reformy jest głównie to, że ZUS przestał być już monopolista w dziedzinie zbierania środków na emerytury… Słusznie stwierdzono, za przykładem innych państw o gospodarce wolnorynkowej, że instytucja taka jak Zakład Ubezpieczeń Społecznych po prostu sobie nie radzi z zarządzaniem inwestycjami emerytalnymi i nie będzie w przyszłości wydolny w tym zakresie.
Postanowiono, więc dopuścić do tego rynku firmy prywatne. W nowym, a zarazem obecnym systemie emerytalnym jest miejsce zarówno dla ZUS-u jaki i otwartych funduszy emerytalnych, np. ING OFE dawniej OFE Nationale Nederlanden. OFE ING będzie dla nas tutaj przykładem funduszu emerytalnego, który pomimo swoich dużych rozmiarów bardzo dobrze radzi sobie z pomnażaniem środków emerytalnych. Aktualny system emerytalny został tak pomyślany, że każdy obywatel będzie posiadał swoje własne konto emerytalne. Cześć naszego wynagrodzenia a dokładniej 12,22% będzie wędrowało do wspomnianego już ZUS-u. Natomiast kolejne 7,3% do wybranego przez nas funduszu emerytalnego. Jest to tak zwany II filar i to właśnie fundusze w nim zgromadzone decydują o wysokości naszej przyszłej emerytury.
Otwarte Fundusze Emerytalne, w naszym przypadku ING OFE pomnażają ten kapitał. Dlatego tak ważne jest wybranie odpowiedniego, a najlepiej bardzo dobrego funduszu, który zagwarantuje nam spokojną starość i bezpieczeństwo finansowe na emeryturze.