Przewlekły stres może osłabiać układ odpornościowy. W wyniku nadmiernego stresu wzrasta produkcja kortyzonu w organizmie, który powoduje kurczenie się gruczołu grasicy. Na pewno pamiętasz, że gruczoł grasicy jest kluczowy dla odporności komórkowej i produkcji limfocytów T pełniących niezwykle ważną rolę w organizmie. Stres powoduje obniżenie ilości limfocytów T, za pomocą których system immunologiczny walczy z chorobą. Zmniejsza również ilość i wydajność limfocytów NK w organizmie.
Tak bowiem mówi Pan: „Oto Ja skieruję do niej pokój jak rzekę”.
– Iz 66, 12.
Zbyt wysokie stężenie kortyzolu w krwiobiegu może wpływać na funkcjonowanie gruczołów limfatycznych. Związki chemiczne powstałe w organizmie w wyniku nadmiernego stresu powodują, że system immunologiczny nie jest dłużej w stanie bronić się przed infekcją.
Stres otwiera infekcjom drzwi do naszego organizmu. Mówię swoim pacjentom, że życie w ciągłym stresie przypomina zostawianie otwartych drzwi frontowych na noc, przez które może wśliznąć się każdy wąż, opos, skunks lub szczur i wymościć sobie legowisko w naszym domu.
Podobnie rzecz ma się z naszym układem odpornościowym. Przewlekły stres osłabia system immunologiczny, skutkiem czego wszelkie bakterie bądź wirusy mogą wtargnąć do naszego organizmu i zadomowić się na dobre – zwłaszcza w zatokach.
Postrzeganie, stres i kwestie związane z sercem
Problem ze stresem nie leży w sytuacjach stresogennych – przynajmniej nie zupełnie. Chodzi o to, jak my postrzegamy i reagujemy na te sytuacje. Jeden człowiek potrafi siedzieć w samochodzie w strasznym korku i nucić wesołą melodię, inny zaś wścieka się i dostaje białej gorączki. Stresujące sytuacje stanowią jedynie 10 procent problemu. Twoja reakcja na stresogenne sytuacje składa się na pozostałe 90 procent.
W Piśmie Świętym czytamy: „Jego charakter stateczny Ty kształtujesz w pokoju, w pokoju, bo Tobie zaufał” (Iz 26, 3). Zachowanie głębokiego pokoju w warunkach stresogennych jest możliwe, ale wymaga pracy. Postawa ta wymaga nieustannej kontroli własnego podejścia do Słowa Bożego. Wymaga wiary.
Nasze postrzeganie i reakcja na stresujące sytuacje warunkują odpowiedź immunologiczną organizmu. Jeśli podchodzisz do trudnych i niecodziennych sytuacji z wiarą, spokojem i optymizmem, twój układ odpornościowy podejmie silną walkę. Jeśli zaś twoją reakcją będą kierowały przygnębienie, niecierpliwość, złość, strach i poczucie, że wszystko wymyka ci się z rąk, system immunologiczny dozna znacznego osłabienia.
Obfity pokój dla miłujących Twe Prawo, / nie przytrafi się im żadne potknięcie.
– Ps 119, 165
Faktem jest, że radość i śmiech stymulują układ odpornościowy. Dr Lee Berk z Loma Linda University Medical Center twierdzi, że śmiech wspomaga system immunologiczny na wiele różnych sposobów:
• Zwiększa produkcję immunoglobulin A, (IgA) odgrywających istotną rolę w mechanizmach odpornościowych w obrębie dróg oddechowych.
• Zwiększa produkcję interferonów typu gamma, stanowiących pierwszą linię obrony układu odpornościowego przeciwko wirusom.
• Wzmaga produkcję limfocytów B, które wytwarzają przeciwciała bezpośrednio atakujące szkodliwe bakterie.
• Wzmaga produkcję limfocytów T, warunkujących zorganizowaną odpowiedź immunologiczną organizmu.
• Zwiększa ilość i wydajność działania limfocytów NK atakujących komórki nowotworowe i wirusy .
Z tego powodu zalecam moim pacjentom, aby jak najczęściej śmiali się w ciągu dnia; śmiech bowiem stymuluje układ odpornościowy lepiej niż większość medykamentów i suplementów – bez efektów ubocznych. W Księdze Nehemiasza (8, 10) czytamy: „...radość w Panu jest waszą ostoją”. Ileż w tym prawdy w kontekście naszego systemu immunologicznego!
Aby zatem wzmocnić układ odpornościowy, należy umacniać w nas pokój serca, radość i wiarę. Wzmacniaj ducha czytając codziennie Boże Słowo. Poprzez częstą modlitwę trwaj blisko przy Nim. Więcej informacji na ten temat znajdziesz w mojej książce Biblia leczy. Stres i Deadly Emotions.
Zaufaj wierze
Każdy z nas doświadcza i niejednokrotnie doświadczy w życiu różnorakich trudności, ale nie każdy pozwoli im obezwładnić własne emocje i zniszczyć zdrowie. Kiedy pojawią się trudności, zaufaj wierze.
Wiara nie jest magiczną siłą czy mistycznym uniesieniem. Wiara wynika z wyboru, a ty masz wystarczająco silną wiarę w sobie, aby pokonać każdego wroga. Pismo Święte mówi, że wiara, nawet tak mała jak ziarnko gorczycy, potrafi przenosić góry. Dlaczego? Bo wiara to wybór.
Zatem kiedy codzienne trudności zaczną cię przerastać powodując przygnębienie, zaufaj wierze. Uwierz w Boga, który cię kocha, ktory cierpiał, abyś mógł doznać uzdrowienia i oddał swe życie na krzyżu, abyś mógł zwyciężać wszelkie trudności.
Musisz wierzyć w to, co najlepsze. Przestań narzekać, że co zimę łapiesz przeziębienie i nie nastawiaj się na to, co najgorsze. Wręcz przeciwnie, codziennie oczekuj tego, co Bóg ma dla ciebie najlepszego – uwierz, że będziesz cieszył się zdrowiem, a tak się stanie.
Modlitwa dla ciebie
Panie Jezu, dziękuję Ci za to, że cierpiałeś, abym mógł zostać uzdrowiony. Dziękuje za to, że umarłeś, abym ja mógł żyć. Dziękuję za męki na krzyżu, które znosiłeś, abym każdego dnia mego życia mógł cieszyć się mocą Twojego zwycięstwa. Dziś wybieram wiarę. Wierzę, że obdarzyłeś mnie wszystkim tym, co niezbędne, aby żyć i cieszyć się zdrowiem w pokoju i radości. Obiecuję nie zawieść Twoich oczekiwań wobec mnie i mego życia. Przede wszystkim jednak chwalę Cię Panie z całego serca za to, że jesteś tak wspaniałym Stwórcą, Ojcem i Przyjacielem, który kocha mnie bardziej, niż mogę to sobie wyobrazić. W imię Jezusa, amen.
Artykuł jest fragmentem książki "Biblia leczy - przeziębienie, grypa i infekcje zatok. Starożytne recepty, naturalne lekarstwa i ostatnie odkrycia dotyczące twojego zdrowia" wydanej przez Wydawnictwo M