Jednym z żądanych przez bank ubezpieczeń w przypadku kredytu hipotecznego jest ubezpieczenie brakującego wkładu własnego. Większość banków wymaga tego rodzaju ubezpieczenia w przypadku gdy zaangażowanie finansowe klienta w nabywaną nieruchomość jest mniejsze niż 20 proc. jej wartości. W umowie kredytowej klient zobowiązuje się co roku wnosić składki na ubezpieczenie brakującego wkładu własnego. Po pierwszym roku kiedy wkład własny klienta zwiększył się, bank powinien żądać ubezpieczenia od mniejszej kwoty niż 20 proc. brakującego wkładu własnego. Czyli po roku czy po dwóch latach klient powinien ponieść koszt ubezpieczenia ale nie od kwoty 20 proc. tylko np. 18 proc. Należy mieć świadomość, że są banki, które w umowach kredytowych zastrzegają, że co roku klient jest zobowiązany do ubezpieczenia brakującego wkładu własnego na pierwotną kwotę 20 % mimo, że brakujący wkład z każdym rokiem się zmniejsza.
Drugim możliwym ubezpieczeniem żądanym przez bank jest ubezpieczenie na życie, które klient zobowiązany jest posiadać przez cały okres trwania umowy kredytowej wraz z cesją praw na rzecz banku.
Kolejnym możliwym zabezpieczeniem które bank może zażądać w celu minimalizacji ryzyka zaprzestania spłaty kredytu przez kredytobiorcę jest ubezpieczenie od utraty pracy. Jest to jeden z najwyższych kosztów, które kredytobiorca musi ponieść przed uruchomieniem kredytu. Najczęściej tego rodzaju ubezpieczenie podpisywane jest jednorazowo na pierwszych kilka lat trwania umowy kredytowej.
Kolejnym wymaganym zabezpieczeniem jest ubezpieczenie od ognia i innych zdarzeń losowych przez cały okres trwania umowy kredytowej wraz z cesją praw z umowy ubezpieczenia na rzecz banku.
Suma ubezpieczeń drastycznie podnosi koszty kredytu. Są one szczególnie wysokie kiedy kredytobiorca zaciąga kredyt bez wkładu własnego.
Tomasz Szopiński jest autorem ebooka dotyczącego inwestowania w nieruchomości
www.immoclick.pl
Licencja: Creative Commons