W dzisiejszych czasach coraz modniejsze staje się powracanie do przeszłości. Obserwowane jest to w modzie ubrań czy książkach czytanych przez młodzież. Widoczne jest to także w przepisach kulinarnych, obok nowoczesnych, oryginalnych zawsze jest miejsce na te stare, tradycyjne, pochodzące z ukrytych i tajnych zbiorów naszych prababć. Przyjrzyjmy się jednak jeszcze innemu zjawisku, coraz bardziej popularnemu powrotu do gramofonów, i co za tym idzie płyt winylowych.
Jeśli zapytamy starszych członów naszych rodzin, na pewno z sentymentem wspominają dźwięki płynące z tych dużych czarnych płyt. Bardzo popularne winyle na całym świecie były autorstwa chociażby wielkiego artysty jakim nadal jest Meat Loaf. Dzisiaj na wszelakich aukcjach, a nawet w sklepach obserwuje się wzrastające zainteresowanie właśnie takim sposobem słuchania muzyki. Wrażenia są o wiele większe, o wiele bardziej emocjonujące niż w przypadku normalnych płyt CD czy radioodbiornika. Takie płyty jak „Bat Out of Hell” wcześniej wspomnianego wykonawcy sprzedawały się jak ciepłe bułeczki, co dzisiaj powraca! Dzięki tak intensywnemu brzmieniu gitarowych solówek czy tak charyzmatycznego głosu samego wokalisty czujemy się jakbyśmy sami uczestniczyli w koncercie na żywo. Jest to bardzo pozytywne zjawisko, ponieważ nie tylko odżywają wspomnienia, wszystkie nasze sentymenty i momenty przeżyte w młodości, ale także możemy na nowo delektować się każdym tak oryginalnie brzmiącym dźwiękiem. Możemy odpocząć… I zarażać innym tą powracającą modą.
Przy okazji nadchodzących świąt, czy urodzin, imienin, warto przypomnieć naszym bliskim o tak cudownym urządzeniu, które okazało się ponadczasowe, i bardzo popularne nawet w młodszym pokoleniu. Ono też ceni sobie jakość muzyki.
Jeśli zapytamy starszych członów naszych rodzin, na pewno z sentymentem wspominają dźwięki płynące z tych dużych czarnych płyt. Bardzo popularne winyle na całym świecie były autorstwa chociażby wielkiego artysty jakim nadal jest Meat Loaf. Dzisiaj na wszelakich aukcjach, a nawet w sklepach obserwuje się wzrastające zainteresowanie właśnie takim sposobem słuchania muzyki. Wrażenia są o wiele większe, o wiele bardziej emocjonujące niż w przypadku normalnych płyt CD czy radioodbiornika. Takie płyty jak „Bat Out of Hell” wcześniej wspomnianego wykonawcy sprzedawały się jak ciepłe bułeczki, co dzisiaj powraca! Dzięki tak intensywnemu brzmieniu gitarowych solówek czy tak charyzmatycznego głosu samego wokalisty czujemy się jakbyśmy sami uczestniczyli w koncercie na żywo. Jest to bardzo pozytywne zjawisko, ponieważ nie tylko odżywają wspomnienia, wszystkie nasze sentymenty i momenty przeżyte w młodości, ale także możemy na nowo delektować się każdym tak oryginalnie brzmiącym dźwiękiem. Możemy odpocząć… I zarażać innym tą powracającą modą.
Przy okazji nadchodzących świąt, czy urodzin, imienin, warto przypomnieć naszym bliskim o tak cudownym urządzeniu, które okazało się ponadczasowe, i bardzo popularne nawet w młodszym pokoleniu. Ono też ceni sobie jakość muzyki.
Licencja: Creative Commons
