W komunikatorach internetowych poza możliwością rozmowy słowami pisanymi możemy używać także czegoś takiego jak emotikony. Są to niewielkie obrazki, które na początku składały się z bardzo prostych kombinacji znaków, które wywoływały pojawienie się na ekranie niewielkiego obrazka, także niezbyt skomplikowanego. Obecnie emoty są już znacznie bardziej rozbudowane i pomysłowe. Do czego służą te ruchome obrazki?
Przede wszystkim emotikonki mają za zadanie symbolizować nasze uczucia. Często nie da się opisać słowami tego, co w danym momencie czujemy i jakie emocje w nas się gromadzą. Dlatego możemy w łatwiejszy sposób pokazać to osobie, z którą rozmawiamy wysyłając obrazki, które skutecznie zastąpią słowa i wyrażą to, czego nie potrafimy ubrać w słowa.
Drugą funkcją emotikon jest oszczędność czasu podczas rozmowy. Zamiast pisać zdanie np. „zaraz wracam, idę zjeść obiad” możemy jednym ruchem wysłać obrazek, który przedstawia kolorowego emotka ludzika, który ze smakiem pałaszuje pizzę. Osoba, z którą rozmawiamy z pewnością domyśli się jaki sens ma nasz przekaz, a my zaoszczędzimy kilka sekund. Jeśli policzy się całkowity czas zaoszczędzony podczas rozmowy wynikający z używania emotikon i obrazków, które nazywają się gify to możemy wywnioskować, że oszczędzamy całkiem dużo.
Następną funkcją może być przekaz tego, czego wstydzimy się powiedzieć wprost. Jeśli np. prowadzimy rozmowę z kolegą, który się nam bardzo podoba, a nie mamy odwagi by powiedzieć mu prosto z mostu, że wzbudza nasze zainteresowanie, to możemy wybrać odpowiednie obrazki i nawiązać niewinny flirt. Podsyłając niewinne obrazki z puszczaniem oczka czy z rozmarzonym wzrokiem możemy dać delikatnie do zrozumienia koledze, że jest obiektem naszych zainteresowań, a rozmowa z nim budzi ogromne emocje.
Funkcji, które spełniają emotikony można wymienić mnóstwo. Każdy kto przynajmniej raz prowadził rozmowę za pomocą komunikatora wie, że emotek można używać do wszystkiego, jak chociażby rozładowanie napięcia podczas rozmowy czy poprawienie humoru osobie po drugiej stronie monitora. Jedno jest pewne – rozmowy bez emotikon nie byłyby tak ciekawe i wciągające.