
Józef Unrug (Joseph Michael Hubert von Unruh) urodził się w 1884 roku w Brandenburgu w rodzinie o niemieckich korzeniach, ale z polską duszą. Wychowany w tradycji patriotycznej, po I wojnie światowej wstąpił do odrodzonej polskiej Marynarki Wojennej, a w 1925 roku objął dowództwo Floty. W kampanii wrześniowej 1939 roku kierował obroną Wybrzeża, stawiając zacięty opór przeważającym siłom niemieckim. Hel, ostatnie bastion pod jego komendą, poddał się dopiero 2 października, gdy dalsza walka stała się bezcelowa. W niewoli Unrug dał wyraz swej niezłomności – mimo biegłej znajomości niemieckiego, odmówił używania tego języka. Gdy Niemcy, zaskoczeni, zwracali mu uwagę, odpowiadał przez tłumacza: „1 września zapomniałem niemieckiego”. Ten gest był nie tylko aktem protestu, ale i deklaracją tożsamości – Unrug wybrał Polskę, odrzucając niemieckie pochodzenie i propozycje współpracy z Kriegsmarine. W obozach jenieckich, gdzie spędził lata wojny, czytał setki książek po angielsku i francusku, lecz ani jednej po niemiecku, konsekwentnie trzymając się swej przysięgi. Po wojnie, na emigracji, pozostał wierny Polsce, nie wracając do kraju pod rządami komunistów.
Józef Unrug zmarł w 1973 roku we Francji, a w 2018 roku jego szczątki sprowadzono do Polski, gdzie spoczął z honorami. Jego „zapomnienie” języka niemieckiego to więcej niż anegdota – to symbol niezłomnej postawy i patriotyzmu, który przetrwał próbę czasu. Admirał pozostawił dziedzictwo odwagi i wierności, inspirując kolejne pokolenia. Czy znasz innych bohaterów, którzy tak zdecydowanie odcięli się od przeszłości dla ojczyzny?