Bezinwazyjna metoda na zimno - w trosce o bezpieczeństwo włosów
Popularne metody przedłużania włosów na przykład kanapkowa, mikroringi czy za pomocą keratyny dedykowane są przede wszystkim posiadaczkom mocnych i gęstszych włosów. Dzieje się tak dlatego, że w przypadku każdej z tych metod, dochodzi do obciążenia naturalnych kosmyków, poprzez przyczepione włosy. Jeśli metoda polega na wykorzystaniu dodatkowych akcesoriów do łączenia, np. mikroringów, to ciężar, z jakim muszą zmierzyć się naturalne włosy jest jeszcze większy. Dlatego warto wybierać takie metody, która są wykonywane na zimno, a więc bez zgrzewania doczepek pod wpływem wysokiej temperatury, a do tego nie obciążają nadmiernie cebulek włosów.
Do takich metod należy właśnie przedłużanie włosów BIO TAŚMĄ. Tutaj taśma doczepiana jest nie do włosów, a pomiędzy poszczególnymi pasmami, dzięki czemu naturalne włosy nie są narażone na uszkodzenia. Ponadto dobrze jest zwrócić uwagę, że BIO TAŚMA jest w pełni bezpieczna także dla skóry głowy, bo w przeciwieństwie do metalowych ringów nie będzie wywołać podrażnień i alergicznych reakcji. Co najważniejsze, to jedna z niewielu metod, która obok keratyny czy Kerawax polecana jest dla właścicielek cienkich i delikatnych włosów. Skoro bowiem BIO TAŚMA nie obciąża włosów i nie naraża ich na wypadanie, to jak najbardziej może być stosowana właśnie na bardziej delikatnych pasmach.
Wygoda podczas noszenia - BIO TAŚMA znów wygrywa
Przy podejmowaniu decyzji o metodzie przedłużania włosów, warto brać pod uwagę nie tylko metodę czy cenę zabiegu, ale także kwestię komfortu noszenia takich włosów. Dobrze jest się rozeznać się na rynku, by wiedzieć, że na przykład tradycyjna metoda kanapkowa, do której wykorzystuje się silikonowe taśmy, nie jest zbyt trwała w wykonaniu. Choć jest korzystna pod względem cenowym, to niestety trudno jej przypisać solidność. Taśmy lubią się przemieszczać, a tym samym mogą być widoczne już nawet w kilka dni po wykonanym zabiegu.
Dobrze trzeba też przenalizować mikroringi, które są niestety odczuwalne podczas spania, a źle założone mogą być widoczne podczas kreowania różnych fryzur - na przykład koka czy francuza. O wiele lepiej sprawdzają się tutaj łączenia keratynowe, które są tak cienkie, że nie przeszkadzają podczas snu bądź upinania fryzury.
Podobnie sprawdza się przedłużanie włosów BIO Taśmą, która jest wygodna w noszeniu i trwała w użytkowaniu. Warto pamiętać, że założenie taśmy nie obciąża pojedynczych kosmyków, a dzięki temu, że łączenie znajduje się pomiędzy włosami, jest niewidoczne i komfortowe dla samej właścicielki. Łączenia nie przeszkadzają oraz nie podrażniają skóry głowy, a do tego są niewidoczne, nawet przy wymyślaniu finezyjnych fryzur.
Z BIO TAŚMĄ nie występuje ryzyko strączków i kołtunów
Wykonanie tej metody na jednej taśmie ma także swoje plusy w codziennej pielęgnacji kosmyków. Ta metoda wręcz gwarantuje brak strączków i kołtunów. To bardzo istotne, ponieważ tylko dobrze rozczesane i gładkie włosy zapewniają piękny wygląd każdego dnia. To oczywiście nie znaczy, że każda inna metoda skazuje włosy na kołtuny czy strączki po przespanej nocy. Trzeba jednak pamiętać, że na przykład przy metodzie kanapkowej czy wykonanej za pomocą ringów, włosy trzeba spinać na noc i odpowiednio pielęgnować, by cieszyć się nienagannym wyglądem fryzury. Natomiast w przypadku BIO TAŚMY można położyć się z rozpuszczonymi włosami i nawet przy zastosowaniu podstawowej pielęgnacji, pukle będą pięknie się prezentować nawet po wielu tygodniach.
