Proste płukanki
Proste metody bywają całkiem skuteczne. W przypadku bólu gardła taką podstawową metodą będzie regularne płukanie jamy ustnej. Sam skład płukanki nie musi być skomplikowany, w najprostszej wersji może to być po prostu szklanka wody z dodaną, wymieszaną i rozpuszczoną solą bądź sodą (wystarczy jedna łyżeczka). Mieszanka taka pomoże w wypłukaniu części bakterii. Warto jednak zadbać o odpowiednią jej temperaturę – najlepiej umiarkowanie ciepłą, aby nie chłodziła, ale też nie parzyła.
Zamiast wody z solą na ból gardła można stosować również płukanki ziołowe. W tym zakresie świetnie sprawdzą się napary z koszyczka rumianku, czy z liści szałwii. Zioła te mają właściwości antyseptyczne i przeciwzapalne, tym samym świetnie sprawdzają się przy łagodzeniu skutków zapalenia gardła. Płukanki takie warto stosować kilka razy dziennie, choć nie zaszkodzi częściej, a obok wymienionych powyżej ziół można użyć również kory dębu lub kwiatów czarnego bzu.
Niezawodny czosnek
W przypadku bólu gardła wywołanego infekcją bakteryjną zdecydowanie warto sięgnąć po czosnek. Jego zapach nie każdemu będzie odpowiadać, na dodatek trzeba w tym względzie brać pod uwagę nie tylko własne preferencje, ale też i otoczenia, niemniej jako naturalny antybiotyk sprawdza się doskonale.
Pij, pij, pij
Przy podrażnieniach i infekcjach gardła często dochodzi do wysuszenia śluzówek. Spożywanie większej niż zwykle ilości płynów pomoże w utrzymaniu ich wilgotności na odpowiednim poziomie.
Tu jednak warto pamiętać, że płyn płynowi nierówny. Picie większej ilości wody na pewno pomoże i warto po nią sięgać. Ale jeszcze efektywniejsze będzie sięgnięcie po wspomniane już napary ziołowe.
Rumianek i szałwia sprawdzają się bowiem nie tylko w charakterze płukanki, ich właściwości świetnie wspierają organizm w walce z bakteriami atakującymi gardło. Natomiast w przypadku gdy nie mamy w domu ziół i zadowalamy się wodą lub herbatą, warto dodać do niej soku cytrynowego.
Zupy
Zapalenie gardła oznacza nie tylko ból przy mówieniu, lecz również przy przełykaniu posiłków. Sposobem na częściowe ominięcie tego problemu jest sięgnięcie po niezbyt gęste zupy, w szczególności po barszcz. Te pomogą na dwóch frontach: efektywnie nawilżą śluzówki, a jednocześnie pomogą zaspokoić głód bez niepotrzebnego narażania się na dodatkowy ból. Świetnie w tym charakterze sprawdzi się chociażby barszcz lub niezbyt zagęszczona zupa pomidorowa.
Unikaj suchych pomieszczeń
Skoro bólowi gardła często towarzyszy jego nadmierne wysuszenie, zawsze można spróbować zadbać o odpowiednie nawilżenie powietrza. Oczywiście nie do przesady, nie chodzi o przebywanie w pomieszczeniu pełnym oparów. Jednak użycie nawilżacza może być całkiem rozsądne. Nie masz takowego? Zawsze możesz poradzić sobie prościej, umieszczając na kaloryferze wilgotny ręcznik.