Każdy z nas, by być szczęśliwym i kochanym musi w swoim życiu podejmować wiele mądrych decyzji i odpowiedzialnych wyborów. Tylko w ten sposób możemy w pełni stać się człowiekiem. A przecież bycie człowiekiem to nie tylko prawa, ale i zadania i obowiązki. Aby nasze życie było wartościowe i piękne, oraz aby innym było z nami dobrze na świecie. W końcu chyba każdy z nas chciałby być szczęśliwy i kochany.
Dlatego też mądrze i odpowiedzialnie winniśmy się zachowywać w każdej ze sfer naszego życia tj. intelektualnej, duchowej, emocjonalnej, psychicznej, moralnej czy seksualnej. Wówczas to staniemy się dojrzałymi ludźmi.
Tymczasem dziś wiele osób, głównie młodych, ale nie tylko, nie przywiązuje wielkiej wagi do tak delikatnej i intymnej sfery jaką jest seksualność człowieka i czyni z niej miejsce rozrywki czy bezmyślnego życia. Takim nieodpowiedzialnym zachowaniem wyrządzają oni krzywdę zarówno sobie jak i drugiemu człowiekowi. Okaleczają swoją seksualność i psychikę czyniąc z niej kosz na śmieci. Bo czy nie jest prawdą, że nasze zachowanie odzwierciedla nas samych?
Czy tak być powinno? Czy nie po to żyjemy, by nasze relacje z drugim człowiekiem były wyrazem głębokiej miłości i przyjaźni? By nasze życie było wartościowe i piękne? Byśmy kochali i byli kochani? A czy możemy ten stan osiągnąć bez traktowania innych i siebie z należytym szacunkiem i godnością? Według mnie nie.
Dlatego, jeśli chcemy z kimś uprawiać seks, zastanówmy się najpierw, co mnie z tym człowiekiem łączy, jak to doświadczenie wpłynie na moje przyszłe życie, czy dzięki niemu stanę się kimś dojrzalszym, mądrzejszym, wyjątkowym. W końcu nie sztuka byle jak, z byle kim, byle gdzie.
Seks jest ważny, ale jeszcze ważniejsze jest, by wynikał on z głębszej więzi z drugim człowiekiem. Z prawdziwej miłości i bliskości. Wówczas będzie on piękny. A miłość, to choćby wspólnota ideałów i pokrewieństwo dusz. Ale przede wszystkim pragnienie dobra dla drugiego człowieka. Bez tego cóż warte jest pójście do łóżka z kimś, kogo tak naprawdę się nie zna, nie rozumie, nie kocha. Nie szanuje.
W końcu seksualność to droga do głębszego przeżywania miłości, bliskości, jak również do powołania na świat nowego człowieka. Owocu tej miłości. Dlatego też winna być traktowana z wielką odpowiedzialnością i szacunkiem. Dla siebie i drugiego człowieka.