Wokół nas żyją Anioły, które kochają nas ludzi bezwarunkową miłością, obdarzają swoją ochroną i opieką. Pomagają nam przejść przez życie z uśmiechem na twarzy.

Data dodania: 2008-11-11

Wyświetleń: 12507

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Poznaliśmy już energię Archanioła Michała, dziś opowiem o Archaniele Rafale.
Archanioł Rafał zwany Aniołem Uzdrowicielem
leczy nie tylko dolegliwości i choroby ciała fizycznego. Jego pomoc otrzymać możesz, gdy masz zranione serce, uczucia a umysł prosi o natchnienie. Jego energia emanuje kolorem szafirowo zielonym.
Jeżeli chcesz pokonać ból lub wyleczyć chory organ ciała, wystarczy w medytacji poprosić Archanioła Rafała o pomoc i wyobrazić sobie jak zielone, uzdrawiające promienie przechodzą z rąk Archanioła i wnikają w chory narząd lub likwidują ból.
Archanioł Rafał opiekuje się Twoim zdrowiem, daje moc pokonywania trudności, obdarza witalnością i udziela dobrej rady. Poproszony o pomoc, zawsze chętnie jej udziela.
Nie zapomnij podziękować Archaniołowi Rafałowi za pomoc czy radę.
W medytacji często Archanioł pokazuje się jako młody, muskularny mężczyzna, bardzo radosny i przyjacielski.

Archanioł Rafał
pokaże Ci przyczynę problemu oraz udzieli rady, jak pokonać lub naprawić błąd. Kiedy otwierasz swoje serce na działanie uzdrawiających, zielonych promieni, Archanioł Rafał prowadzi Cię do lekarzy czy terapeutów, którzy w tym momencie są dla Ciebie najbardziej odpowiedni.
Kiedy choruje nasz umysł, nie masz pomysłów na życie lub zranione masz serce, poproś o uzdrowienie Anioły Zielonego Promienia, Anioła Uzdrowiciela lub Archanioła Rafała. Otrzymasz pomoc, ratunek i nadzieję.

Kiedy wyciągniesz z talii kartę Archanioła Rafała, zwróć szczególną uwagę na swoje zdrowie. Stosuj profilaktykę, może witaminy lub zdrową dietę. Zażywaj więcej ruchu na świeżym powietrzu, a może wybierzesz się do jesiennego lasu lub parku usłanego kolorowymi liśćmi. Dywany żółtych, czerwonych i brązowych liści tak miło szeleszczą pod Twoimi stopami. Jesienny wiatr rozwiewa Ci włosy, a ostatnie promienie zachodzącego słońca muskają Twoje policzki.
Może zobaczysz wiewiórkę, która robi zapasy na zimę i chowa znaleziony kasztan? Może w Twoim parku jest mała sadzawka a głodne kaczki czekają na okruszki chleba?

A może w Twoim życiu zagościł niepokój, za mało śpisz lub mało wypoczywasz, krzątając się bezustannie lub szukasz zapomnienia w pracy? Wtedy właśnie pojawia się Archanioł Rafał, otula Cię swoimi skrzydłami i prosi „odpocznij troszeczkę, zrelaksuj się”. Kiedy nie będziesz zmęczony, łatwiej i szybciej poradzisz sobie ze stresem, pracą czy swoimi emocjami. Twoje myśli znów będą spokojne a ręce chętne do pracy.

Dbając o swoje zdrowie psychiczne i relaks, leczysz swoje ciało fizyczne. Szybciej osiągasz sukces i radość życia. W tym wszystkim pomaga Ci Twój Przyjaciel, Archanioł Rafał. Wprowadza On w Twoje życie równowagę na wszystkich jego płaszczyznach. Wszystkie trudne sprawy przy pomocy Archanioła Rafała zostają załatwione i uleczone.
Archanioł Rafał swoim podopiecznym przekazuje wiedzę z zakresu medycyny i astrologii. Wspiera też rozwijających się duchowo i pomaga ludziom zgłębiać tajemnice białej magii.
Uczy każdego z nas radości życia, uśmiechu na co dzień i radowania się z każdego, choćby malutkiego sukcesu. Dzięki Jego pomocy, swoją duszę otworzysz na piękno, dobro i miłość.
Archanioł Rafał opiekuje się również zakochanymi, wspomaga harmonię w małżeństwie i rodzinie. Cierpiących z powodu nieszczęśliwej lub niespełnionej miłości – otacza swoją troską i obdarza pomocą.

Czwartek jest dniem, którym szczególnie opiekuje się Archanioł Rafał.

Medytacja z Archaniołem Rafałem(z życia wzięte)

Moja siostra Ula zachorowała na rwę kulszową. Nie mogła siedzieć ani położyć się. W dzień i w nocy przeszywający ból rozrywał Jej pośladek, pędził pod kolano aż do pięty. Nie spała już kilka nocy.
Kocham siostrę i chciałam choć trochę ulżyć Jej w bólu. Weszłam w stan medytacji. Poprosiłam Anioła Stróża mojej siostry, by zezwolił zabrać Ją w mojej medytacji do Archanioła Rafała.
Przeszłam przez most z Aniołem Stróżem. W połowie drogi dołączyła do nas siostra. Mocno kulała. Anioł Stróż trzymał siostrę pod rękę i pomagał Jej.
Za mostem zaczął padać ulewny deszcz. Poprosiłam Archanioła Rafała o pomoc dla Uli. W strugach deszczu pojawił się bardzo wysoki Anioł. Jego szmaragdowo zielone szaty targał wiatr. Był to Archanioł Rafał. W jednej ręce trzymał zamkniętą księgę, w drugiej długą, prostą laskę.
Nagle, Archanioł dotknął końcem swojej laski miejsca na kręgosłupie lędźwiowym mojej siostry. Widziałam ciało galaretowate, które powiększyło się i miało około 4-5 centymetrów średnicy. Archanioł Rafał zamieszał swoją laską w tym galaretowatym „dysku”, który zmienił kolor na zielony. Teraz , z tego zielonego dysku wystrzeliły zielone błyskawice, które rozrywały się w środku pośladka Uli, w miejscu, gdzie usadowił się największy ból.
Jako wróżka pracuję nie tylko z kartami Tarota, energiami Aniołów i Archaniołów, ale również wspieram siebie, swoich bliskich i klientów energiami Run.
W medytacji, aby zmniejszyć bóle rwy kulszowej mojej siostrze, zastosowałam też energię Runy URUZ. Kiedy poprosiłam Runę Uruz o pomoc dla Uli, pojawił się ogromny żubr, któremu z nozdrzy wylatywały kłęby dymu i ognia. Nagle usłyszałam radę Runy Uruz: „namaluj mnie na skórze siostry, tam, gdzie najwięcej boli”. Tak też zrobiłam.
Na koniec medytacji pięknie podziękowałam Aniołom Stróżom, Archaniołowi Rafałowi oraz runie Uruz za udzielenie pomocy mojej siostrze Uli. Na pośladku Uli pojawiła się jedna, czterolistna koniczynka.
Wraz z siostrą i Aniołami wróciłyśmy przez most do „tu i teraz”.

O energii Run napiszę w następnym cyklu, a teraz podaję definicję ciała galaretowatego kręgosłupa.
Kręgosłup składa się z małych kości (kręgów), które są oddzielone galaretowatymi chrząstkami - krążkami międzykręgowymi (tzw. dyskami). Zapewniają one kręgosłupowi elastyczność ruchów oraz amortyzują uderzenia.

Wypadnięcie dysku jest urazem kręgosłupa, w którym krążek międzykręgowy pęka i część miąższu jego rdzenia wystaje lub "wysuwa się" do przodu lub na bok. Wybrzuszenie powoduje ucisk na leżące pod nim nerwy, powodując ból w krzyżu i nogach. Choroba najczęściej dotyczy krzyża, chociaż może też zaatakować inną część pleców lub szyję.

Podsumowanie medytacji

Po kilku godzinach po medytacji, zatelefonowałam do siostry. Ula położyła się na drugim boku (a nie kładła się od kilku dni, bo na leżąco miała bardzo silne bóle). Teraz odczuwała troszkę mniejsze bóle. Najważniejsze jednak to, że mogła się położyć choć na chwilkę. Jeszcze raz dziękuję Archaniołowi Rafałowi za pomoc, jakiej udzielił siostrze Uli.
Zachęcam wszystkich czytelników do medytacji z Aniołami i Archaniołami.



Autor: Elżbieta Ellis -
www.4taroty.pl

Licencja: Creative Commons
0 Ocena