W dawnych czasach wróżbiarstwo pełniło równie ważną funkcję jak religia, osoby przepowiadające przyszłość cieszyły się powszechnym szacunkiem w społeczeństwie.
Ślady praktyk wróżbiarskich odkryto już w kulturze starożytnej Mezopotamii, która obecnie uważana jest za pierwszą cywilizację na świecie. Wróżbici pełnili ważne funkcje w starożytnym Egipcie, Grecji i Rzymie. W kulturach dalekiego wschodu do dziś cieszy się ono ogromną popularnością i jest wykorzystywane przez wszystkie grupy społeczne. Sposobów na poznanie przyszłości było wiele. Jednym z nich była ornitomancja, czyli przepowiadanie przyszłych losów na podstawie lotu ptaków. Dziedzina ta odegrała niezwykle ważną rolę w starożytnym Rzymie. Wróżby zwiastowane przez ptaki były na tyle istotne, że w sytuacji, kiedy okazały się niepomyślne, władcy odwoływali ważne bitwy czy wydarzenia rangi państwowej, nawet kiedy wszystko inne wskazywało na to, że zakończą się one powodzeniem.
Wróżenie z lotu ptaków nie było jedynie domeną Rzymian. Jego znaczenie mogło wynikać z faktu, że ptaki uważane były za istoty, które przebywają najbliżej niebios, a tym samym mają kontakt z bogami. Ornitomancja odegrała niezmiernie ważną rolę także w wierzeniach starożytnych Hetytów i Hurytów. Nauka ta była bardzo złożona, a żeby poprawnie odczytać znaki ptaków należało odbyć nauki w tym zakresie. Znaki, które uznawane były jako pomyślne to przykładowo ujrzenie ptaka po swojej lewej stronie. Kiedy natomiast pojawiał się on z lewej strony, mogło to oznaczać prawdziwe nieszczęście. Pomyślnym znakiem była mewa, która przysiadała na brzegu łodzi podczas podróży. Ta sama mewa, która dotknęła człowieka swoimi skrzydłami podczas lotu sygnalizowała śmierć. Kiedy oddział wojska widział przed sobą kraczącego kruka, był to sygnał pomyślnego rozwiązania nadchodzącej bitwy.