Co więcej, oszuści nawet nie muszą zmieniać specjalnie metod działania, ponieważ wciąż mają dostęp do narzędzi ułatwiających im dokonanie wyłudzenia najpierw danych osobowych, a potem kredytu na cudze nazwisko.
Najłatwiej wyłudzić chwilówki online
Najwięcej zdarzeń związanych z wyłudzeniem kredytów dotyczy pożyczek internetowych, czyli popularnych chwilówek pozabankowych. Trudno się temu dziwić, skoro zaciągnięcie chwilówki online odbywa się całkowicie przez Internet i bez przedstawiania dokumentów, a cała procedura weryfikacyjna trwa kilka minut. W praktyce do otrzymania takiej pożyczki potrzebne są dane z dowodu osobistego (bez konieczności posiadania nawet skanu tego dokumentu) oraz konto bankowe, które jest konieczne do potwierdzenia tożsamości. Po wypełnieniu krótkiego formularza online należy wysłać ze swojego konta np. 1 grosz na konto pożyczkodawcy i to wystarczy, by złożyć wniosek o pożyczkę. Jeśli zostanie on rozpatrzony pozytywnie, pieniądze zostają przesyłane na konto klienta jeszcze tego samego dnia. Pieniędzy tych może być całkiem sporo, ponieważ firmy pożyczkowe systematycznie podnoszą górne limity swoich chwilówek. O ile kiedyś maksymalna chwilówka wynosiła 3000 zł, dzisiaj normą stają się kwoty od 5000 do nawet 8000 zł (według rankingu https://pozyczasz.pl ).
Choć wydaje się to niemożliwe, przestępcy znaleźli już dawno sposób na to, by za jednym zamachem zdobyć dane z dowodu tożsamości ofiary oraz… założyć „lewe” konto na jej nazwisko, które potem służy im do wyłudzania pożyczek online (zwykle na jedną osobę wyłudzają kilka pożyczek). Jeszcze trudniej uwierzyć w to, że cały proceder znany jest od lat i do tej pory nie udało się go ukrócić.
Ułomne procedury bankowe przy zakładaniu rachunków online
Wyłudzenie chwilówki online wymaga od oszusta założenia konta bankowego na nazwisko swojej ofiary, której skradzionymi danymi chce się posłużyć. Muszą się one idealnie pokrywać z danymi wpisanymi w formularzu, bo w przeciwnym razie firma pożyczkowa zorientuje się, że coś jest nie tak. Oszust oczywiście nie może założyć konta na cudze nazwisko, idąc po prostu do placówki banku, nawet jeśli dysponuje skradzionym dowodem osobistym. Mogłoby się to udać, gdyby był bardzo podobny do ofiary, a dokładnie do jej zdjęcia na dokumencie tożsamości. W praktyce jest to niemal niemożliwe, dlatego oszuści wykorzystują po prostu nowoczesną możliwość zakładania konta przez Internet. Procedura jest tutaj bardzo podobna jak w firmach oferujących chwilówki – wystarczy na stronie banku wypełnić formularz, wpisując do niego także dane z dowodu osobistego, a następnie zrobić przelew w wysokości 1 grosza ze swojego dotychczasowego konta. W ten sposób konto online można założyć w wielu bankach m.in. Nest Banku, BZ WBK, Alior Banku i Idea Banku. Jak się okazuje, założenie w ten sposób konta na cudze nazwisko nie jest wcale trudne, a oszuści wykorzystują do tego cały wachlarz pomysłów, które przy okazji pozwalają im wyłudzić komplet danych osobowych. Oto tylko 2 najpopularniejsze z nich:
Sposób na oszustwo nr 1 – fałszywe ogłoszenia o pracę
Najczęściej chodzi o pracę dorywczą i przez Internet, ponieważ łatwiej jest tutaj wytłumaczyć elektroniczną formę zawierania umowy z pracodawcą. Oszust podający się za takiego pracodawcę prosi przyszłego pracownika o przesłanie e-mailem skanu dowodu, a także wypełnienie prostego kwestionariusza osobowego. W celu dopełnienia formalności związanych z zawarciem umowy o pracę (lub umowy zlecenia, o dzieło itp.) przyszły pracownik musi potwierdzić swoją tożsamość poprzez wysłanie ze swojego rachunku 1 grosza na podane w mailu konto pracodawcy. W praktyce jest to konto służące do zakładania rachunku bankowego online lub od razu konto bankowe pożyczkodawcy.
Sposób na oszustwo nr 2 – fałszywe serwisy pożyczkowe
Internetowych serwisów oferujących pożyczki online jest już tyle, że chyba nikt nie jest w stanie ich dokładnie policzyć. Podobnie wygląda kwestia z serwisami oferującymi pośrednictwo kredytowe. Co więcej, są one do siebie bardzo podobne, dlatego bardzo łatwo pomylić prawdziwą firmę pożyczkową z fałszywą. Fałszywe serwisy pożyczkowe najczęściej powstają, by wyłudzać od klientów opłaty za rozpatrzenie rzekomych wniosków o pożyczkę, albo żeby wyłudzać od nich dane osobowe, służące potem do wyłudzania kredytów. Na stronach fałszywych serwisów są dokładnie te same procedury składania wniosku o pożyczkę co na stronach prawdziwych pożyczkodawców, dlatego oszuści w ten sposób mogą bardzo łatwo pozyskać dużą ilość danych.
Jak się ustrzec przed wyłudzeniem danych osobowych?
Znając metody działania przestępców, łatwiej ochronić się przed oszustwem. Przede wszystkim należy z dużą ostrożnością podchodzić do wszelkich sytuacji, gdy ktoś wymaga od nas podania wszystkich danych z dowodu osobistego lub wręcz prosi o przesłanie skanu tego dokumentu. Jeśli nie mamy pewności, że mamy do czynienia z uczciwą instytucją lub podmiotem gospodarczym, bezwzględnie należy odmówić podawania takich danych. O pożyczki online należy natomiast ubiegać się tylko w sprawdzonych instytucjach finansowych i najlepiej bezpośrednio u pożyczkodawców, a nie u pośredników. Jak odróżnić stronę pożyczkodawcy od pośrednika wyjaśniono w tym artykule https://pozyczasz.pl/poradnik/jak-odroznic-strone-pozyczkodawcy-od-strony-posrednika
Jak sprawdzić, czy ktoś wziął na nasze nazwisko pożyczkę?
Dobrym zwyczajem jest przynajmniej raz w roku sprawdzić, czy przypadkiem ktoś nie wziął na nasze nazwisko kredytu lub pożyczki. Najprościej jest to zrobić w BIK, czyli Biurze Informacji Kredytowej, zamawiając na swój temat raport. W raporcie znajdują się wszystkie informacje na temat zaciągniętych kredytów i pożyczek na dane nazwisko i z takiej historii kredytowej można szybko wywnioskować, czy wśród nich nie ma pożyczek, których się nie zaciągnęło. Dodatkowo można zamówić specjalną usługę „Alerty BIK”, które będą sygnalizowały każdą próbę wyłudzenia kredytu.