Za oknami wciąż jest chłodno, a wielu miejscach w kraju leży (i wciąż się powiększa) warstwa śniegu. Mimo to czas przywyknąć do myśli, że kalendarzowa zima kończy się za niewiele ponad miesiąc. Dobrze jest być przygotowanym na tę chwilę i już teraz przejrzeć trendy w modzie na nachodzące miesiące. Tym bardziej, że projektanci w tej kwestii nie próżnują.
Zatoczone koło
Doskonale wiemy, że moda, podobnie jak historia, lubi zataczać koło. Nie inaczej będzie w nadchodzącym czasie. Jeśli zdarzyło ci się z nostalgią wspominać lata 80. i 90., to będziesz mieć szanse na to, żeby przez jakiś czas poczuć się dokładnie tak, jak wtedy. Tylko, że nie do końca. W nadchodzącym okresie znajdzie się coś też dla tych osób, które przepadają za stylem czasów międzywojennych. I cały sekret przyszłych sezonów polega na tym, że wspomniane style nie będą od siebie odseparowane. Wręcz przeciwnie – rzeczy zaczerpnięte z jednego i drugiego będą występować w pojedynczych stylizacjach.
To jest doskonałą wiadomością dla wszystkich osób, które lubią czuć się na luzie, ale wciąż wyglądać elegancko. Jednak same fasony i dodatki, to jeszcze nie wszystko, bo wiosna i lato 2018 to przede wszystkim kolory.
Trendy w barwach
Kolory w najbliższych sezonach wywołają uśmiech na twarzy, niezależnie od panującej aury. Na ulicach będziemy oglądać delikatne pastele, więc przed nami kolorowa, ale pełna delikatności wiosna. Zamiast oglądać czernie i szarości, zaczniemy spoglądać na róż, błękit, fiolety i zieleń.
Przełamanie – powrót do przeszłości
Stonowane pastele to nie wszystko, co do zaoferowania mają trendy na wiosnę i lato. Nie zabraknie opcji dla odważnych. Tym razem znowu na topie będą cekiny i połyskujące materiały, które będzie można nosić bez najmniejszych ograniczeń. Poza tym wrócimy do jeansu, ale tego, który znamy sprzed dwóch dekad – szerokich spodni i równie szerokich, jeansowych kurtek.
Nowości
Nowe akcenty, które wcześniej pojawiały się rzadko, a jeszcze rzadziej otrzymywały pozytywne opinie, to lekkie i przezroczyste materiały, a także... plastik. Te pierwsze mają już nie być kojarzone z bielizną i regularnie pojawiać się wśród ubrań, których nie nosimy w alkowach. Za to plastik będzie niewątpliwie królem sezonu. Od teraz nie ma być kojarzony z kreacjami, dla których najlżejszym określeniem jest „wpadka”. Na rynku znajdziemy plastikowe płaszcze, buty i kapelusze, które będą mniej lub bardziej transparentne.
.png)
