Efez. 1:1-4
1. Paweł, z woli Bożej apostoł Chrystusa Jezusa, do świętych w Efezie i wierzących w Chrystusa Jezusa:
2. Łaska wam i pokój od Boga, Ojca naszego i od Pana Jezusa Chrystusa.
3. Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który nas ubłogosławił w Chrystusie wszelkim duchowym błogosławieństwem niebios;
4. W nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nienaganni przed obliczem jego; w miłości
1 Kor. 15:1-2
1. A przypominam wam, bracia, ewangelię, którą wam zwiastowałem, którą też przyjęliście i w której trwacie,
2. I przez którą zbawieni jesteście, jeśli ją tylko zachowujecie tak, jak wam ją zwiastowałem, chyba że nadaremnie uwierzyliście.
Do kogo adresował swoje listy św. Paweł? Czy do świętych w niebie, czy w Efezie? Efez, jak się pewnie niektórzy dobrze domyślają, był miastem i jak większość miast ówczesnego świata, był zamieszkały przez ludzi. Czy Efez wyróżniał się czymś szczególnym od innych miast, do których pisał św. Paweł, że ludzi, do których kierował te słowa nazwał świętymi? Na pewno ich wszystkich łączyła wiara w Jezusa, Mesjasza, jednorodzonego Syna Bożego. Więc o co chodzi? Świętymi jeszcze za życia nazwał ludzi przez wzgląd na samą wiarę w Jezusa! Czy błędnym stwierdzeniem było to, że i on sam za życia nazywał się świętym? Nie – w świetle przekazanej mu Ewangelii jest to jak najbardziej słuszne i prawdziwe. Ktoś może powiedzieć, że jest to przejaw prawdziwej pychy, i nadinterpretacji Biblii. Ja jednak uważam, że będąc w Chrystusie, wierząc w Niego taką samą wiarą, jak Efezjanie pierwszego wieku naszej ery, mogę śmiało i bez przeszkód pisać i mówić o tym, że jestem tu, i teraz ŚWIĘTYM i umiłowanym, tak jak oni.
Czego dowiadujemy się z 2. wersetu listu do Efezjan? Że ludzie, którzy wierzą w imię Jezusa otrzymali łaskę i pokój od Boga Ojca i Jezusa Chrystusa. Jeśli oni otrzymali łaskę, to co stoi na przeszkodzie, abyśmy i my otrzymali tą samą łaskę i pokój w Imieniu Jezusa?
Werset 3. dobitnie podkreśla nam podstawową prawdę wiary chrześcijańskiej: Ludzie wierzący w imię Jezusa są ubłogosławieni wszelkim duchowym dobrem. Dedukując, można powiedzieć, że nie ma takiego błogosławieństwa, którego nie otrzymamy w Jego imieniu.
Wszelkie błogosławieństwo niebios w imieniu Jezusa... – to bardzo mocne słowo zamykające drogę wszystkim innym nie biblijnym błogosławieństwom i obietnicom. Ktoś, kto twierdzi, że Bóg w szczególny sposób mu błogosławi i wysłuchuje jego modlitw ponieważ np. pomodlił się do św Antoniego prosząc o szczególne błogosławieństwo w znalezieniu jakiejś zagubionej rzeczy zaprzecza istnieniu wszelkiego błogosławieństwa chrystusowego, nie mówiąc już o tym, że tym sposobem zamyka sobie drogę do korzystania z niego. Sw. Paweł jasno i wyraźnie stwierdza: Wszelka pomoc i błogosławieństwo pochodzi od Boga, a możemy o nią prosić w imieniu nie św. Antoniego, a tylko i wyłącznie w imieniu Jezusa Chrystusa
List do Koryntian wskazuje na Ewangelię, dzięki której św Paweł stwierdza, że ludzie wierzący w nią, mogą być pewni zbawienia już teraz. Nawet powinni być tego pewni. Czy jesteś pewny zbawienia? Czy zdajesz sobie sprawę jak kolosalnie zmienia przesłanie Ewangelii nauka o czyśćcu? Czy uważasz się za świętego? Czy odpowiedzi na te pytania są u Ciebie twierdzące? Jak chciałby Jezus, abyś na nie odpowiedział?
Czy rzeczywiście znasz Ewangelię? Czy znasz tą samą Ewangelię, jaką usłyszeli od Św. Pawła pewni swojego zbawienia i świętości Efezjanie, Koryntianie i Kolosanie? Oni z pewnością nie słyszeli nic o czyśćcu, ani o wstawiennictwie świętych. Oni z pewnością nie usłyszeli Ewangelii udekorowanej nowinkami ze świata zmarłych, z czyśćcem, obcowaniem świętych. Wierzyli, że umierając w wierze w Jezusa idą do nieba, wierzyli w czyste przesłanie Ewangelii, w które i my możemy uwierzyć. Znajduje się ono w Biblii, konkretnie w Nowym Testamencie. Zachęcam wszystkich do wiary, która daje życie wieczne w imieniu Jezusa Chrystusa.