"Karmiczny dług", to powieść Eli Walczak wydana w formacie e-book / finalistka konkursu Debiut Literacki Roku 2015 /

Data dodania: 2017-06-03

Wyświetleń: 1028

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

LITERATURA - KOMEDIA - DRAMAT

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

"Karmiczny dług" fragment.
Fragment powieści "Karmiczny dług".
Miesiąc później Setyński i Gerante lecieli razem do kraju, w którym mieszają się legendy z faktami.
– Wiesz Jonaszu, że pierwsi tybetańscy królowie zstąpili z nieba – stwierdził Gerante popijając drinka z Setyńskim po zakończonej transakcji kupna willi Wasgues. – GUM był pierwszym mistrzem zaawansowanej magii. Oczarował lud praktykami tantry. Tantry obejmują szeroki wachlarz rytuałów, modlitw, mantr i zaklęć magicznych. Tantra jest najczęściej pojmowana, podobnie jak buddyjska „droga środka”. Trzeba przy tym zauważyć, że bardziej liberalnie traktuje słabości człowieka i najczęściej nie neguje jego seksualności. Dlatego „prawym” joginom i buddystom, a także chrześcijanom, jej filozofia może się wydawać nawoływaniem do rozwiązłości. Nie o to jednak chodzi w tantrze, która jest duchową praktyką. – Gerante w tym momencie wyglądał jak pasterz, mówiący do pasącego się barana, który średnio miał ochotę słuchać wynurzeń mentalnych swojego pana. – Widzisz Jonaszu, że parę rzeczy wiem. Jestem jak chiński mur – silny i twardy. Jak Nataradża, lekko stąpający po ziemi tancerz.
„O czym on kurwa do mnie mówi?” – pomyślał Jonasz, który sam sprzedając swoje książki motywacyjne pierdolił swoim czytelnikom podobne głupoty.
– Lubisz się rozwijać Jonaszu – kontynuował Gerante. – Stosujesz w swoich książkach metody pracy z umysłem, dzięki którym możemy decydować, że życie to wyłącznie komedia. Unikasz tragedii, Jonaszu. Starasz się być wyłącznie pozytywny. Jeśli utrzymasz właściwą motywację, przetrwasz, ale jeśli odpuścisz, to twoje życie zamieni się w koszmar. Równowaga, kolego, to jest stan ducha, do którego dążę. I tobie też radzę. Jak? Jesteśmy w Tybecie. Odwróć się, kolego.
Jonasz odwrócił głowę w kierunku ściany, na której wisiał wielki plakat, na którym widniała kolejna tybetańska mądrość:
„Tantra, którą oferujemy może być czymś, co jednorazowo wzbogaci twoje życie seksualne albo stanie się długofalową Drogą Rozwoju. To kolejne etapy, które możesz świadomie poznawać i przekraczać: od bogatszego życia seksualnego, przez pełniejsze, bardziej świadome związki, przemianę pozostałych dziedzin życia, aż po rozwój duchowy i samo urzeczywistnienie, oświecenie”.
– Stawiam Jonaszu wizytę w tym klasztorze. – Gerante dotknął delikatnie swojego krocza. Nie potrafił ukryć podniecenia, które powodowało zaniepokojenie i chęć natychmiastowego działania.
Licencja: Creative Commons
0 Ocena