Tekst na temat rozmyślań na temat nowoczesnych absurdów

Data dodania: 2007-04-01

Wyświetleń: 4552

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

W Artelisie przeczytałem tekst.
http://artelis.pl/art-700,22,119,Aktualnosci,Pakiet_Kluski_-_a_moze_pakiecik_.html

Przeczytałem też zapewnienia premiera RP http://wiadomosci.onet.pl/1511791,10,1,1,,item.html

Teksty te to natychmiastowy galimatias myślowy. Tym większy – wprost proporcjonalnie – do ilości krzyżyków na karku czytających. Im więcej krzyżyków - tym więcej wspomnień z uchwał kolejnych zjazdów partii.

Piszący ten tekst - od młodości do starości - spodziewał się, że to już...już....Za tylko tym jednym zakrętem historycznym. Tam będzie....NOWOCZESNY EDEN.

Dawne zjazdy partii zmieniły się w aktualne konwencje. Ciągle nowe twarze są coraz to mądrzejsze, a potem.....? Po prostu przechodzą do nicości. Był sobie Hausner. Bardzo mądry – bo profesor. Był też Belka – też profesor. Był Kulesza – ten od reformy samorządów. Było wielu innych mędrców, którzy – co najwyżej rujnowali finanse państwa. Teraz też mamy jednego damskiego profesora, który po zlustrowaniu stał się prawie kryształowym człowiekiem.Jest taki jeden profesor z nominacji wschodnich, z tytułami „humoris causa”, który mówił, że jeszcze nie był, a jak będzie, to ojczyzna spłynie modem i mlekiem....

Zgubił się na wertepach ekonomii i zapięć przy męskich spodniach, chociaż twierdzi, że to jedynie zamach stanu. Ratując się z bardzo niewybrednych kłopotów rzucił się - jak sprinter –
na taśmę i razem z koleżanką partyjną – między innymi – wymyślili coroczne waloryzacje emerytur i rent. Już od 2007r.Ale nie dogadali się z premierem i pomysł dostał w łeb. Zostały okruchy z pańskiego stołu, które są podobno więcej warte niż ta fikcyjna, obiecywana waloryzacja – tak, wierdzi na swojej konwencji ten nowy chłopski idol.Tych kpin i śmiechów zebrało się, co niemiara, więc premier i pewnie pani minister finansów powiadają, że gdyby się krew nawet lała, to od 2008 roku będą waloryzacje.

I znów ta objawiana prawda przekazywana jest – jeszcze mocniej niż na zjazdach partii – do maluczkiego narodu, który i tak już w to nie wierzy.

Idzie fama, że wielki brat Polaków – ten z za wielkiej wody – ma sobie tym razem „pohukać” na Iran. Złośliwcy mówią, że tak będzie 6 kwietnia tego 2007 (pańskiego) roku.

Polacy na „hukaniu” w Iraku zrobili interes jak Zabłocki na mydle. Nie ma na waloryzacje emerytur własnych seniorów, bo muszą być pieniądze na armię. I na obiekty sakralne, na które przekazano znaczną kwotę z puli emerytalno – rentowej..

Narodowi trzeba czymś zabłysnąć. Najpierw „dokopano” Klusce, a teraz robi się z niego „idola narodowego”. Biedna jest nasza Polska, której ciągle ordynuje się pseudo-bohaterów narodowych. Ciekawe, czemu nasza Ojczyzna, „wykolegowała” Kluskę ze znacznego odszkodowania za jego straty materialne i moralne? (W majestacie prawa).

Tu premier obiecuje publicznie waloryzacje, ale od następnego roku.Tu znów denerwuje się i mówi,że ucieka mu IV RP – a więc wybory na jesieni.Tu konkurencja partyjna – tej innej partii – czai się do zwycięstwa. Powiada, że takie ma prognozy wysnute przez „pseudo-badaczy” – a ty głupi tłumie siedź cicho i licz obiecanki.

Oleksy powiada, jak to licho było za jego rządów i przymierza się do...No właśnie, do kogo?
Słynny dyrektor centrali handlu zagranicznego rękami bezrobotnego syna – w tamtych czasach – robi miliardową fortunę. Nic nie mieli, a po kilku latach –jak w Kanie Galilejskiej – to nic zamienia się w miliardy i....podsłuchy wszystkich i wszystkiego.

Były prezydent kraju nawołuje: „wszystkie dłonie na pokład” – ojczyzna jest w potrzebie.
I tak aberracji mamy komplet.

Kto potrafi rozwiązać zagadkę: waloryzacja będzie wg zapowiedzi rządu, którego nie będzie w zapowiadanym erminie waloryzacji? Jest teraz i jeszcze może powiadać, a potem go nie będzie, bo powiada, że to trzeba zmienić i przeprowadzić jesienią wybory...

A może to będzie tak jak z przeobrażeniem bezrobocia w miliardy złotówek?

Czy to możliwe - sprawdźmy na kartach, które mówią: jeśli to możliwe – to wszystko jest możliwe. http://akademiasukcesu.com/rozrywki/karty-1.html

Tylko, kto jeszcze jest w stanie wierzyć w te mistyfikacje http://www.money.pl/emerytury/wiadomosci/artykul/rzad;da;wiecej;emerytom,228,0,233700.html
Licencja: Creative Commons
0 Ocena