Duży wybór mamy już na etapie nadruku – dostępne technologie to między innymi sitodruk (najtańsza), transfer, sublimacja. Na smyczy możemy mieć praktycznie każdy nadruk – od prostego jednokolorowego napisu, aż po fotorealistyczne nadruki na całej powierzchni – wykonane metodą wspomnianego wcześniej druku sublimacyjnego – tą metodą bez problemu możemy wykonać z przejścia tonalne, nadrukować fotografię, możemy wybrać kolory z palety Pantone.
Nadruk to nie wszystko – do wyboru mamy też sporo wzorów samej taśmy – grubsze, cieńsze, szersze, węższe, naszyte podwójnie. W ofercie producentów pojawiły się również inne materiały, z których można wykonać ten gadżet – tzw. „sznurówki”, paski silikonowe czy łańcuszki metalowe. Same łańcuszki mogą być różnie wykończone np. oplecione – opcji jest wiele. Przy okazji należy dodać, że w przypadku smyczy metalowych, częściej niż nadruk wykonywany jest grawer laserowy.
Jeśli jednak zamawiamy tradycyjną smycz, mamy kolejne możliwości wyboru. Chodzi wykończenie smyczy – może być ono szyte, plastikowe lub metalowe, może być ze złączką lub bez, a same te elementy oferowane są w różnych kolorach. Samo zakończenie smyczy to najczęściej karabińczyk, kółko, czy sznureczek na telefon.
Opisanych wyżej opcji jest sporo, można tworzyć różne kombinacje starając się uzyskać produkt jak najbardziej odróżniający się od innych. Jednak co byśmy nie wymyślili taka smycz dalej zostanie tylko smyczą.
W ofercie producentów smyczy jest też coś dla klientów szukających czegoś innego, lecz jednak w jakiś sposób związanego ze smyczą reklamową. Te nietypowe produkcje to np.: krótkie smycze – breloki, smycze w formie zamka błyskawicznego czy też zakończone brelokiem, otwieraczem do butelek, uchwytem na napoje.
Prawie każdy ma jakąś smyczkę (lub przynajmniej miał w rękach). Służą najczęściej do noszenia kluczy lub telefonu komórkowego, stają się przedmiotem codziennego użytku. Są też i tacy, którzy noszą je z dumą – przykładowo kibice drużyny piłkarskiej, czy też posiadacze smyczy sygnowanych logo ekskluzywnych marek. Czy jednak używając takiej zwykłej smyczy zwracamy w ogóle uwagę na jej nadruk?