Przez umowę leasingu finansujący zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, nabyć rzecz od oznaczonego zbywcy na warunkach określonych w tej umowie i oddać tę rzecz korzystającemu do używania albo używania i pobierania pożytków przez czas oznaczony.

Data dodania: 2017-03-11

Wyświetleń: 880

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Umowa leasingu w praktyce prawa pracy i gospodarczego

Z kolei korzystający zobowiązuje się zapłacić finansującemu w uzgodnionych ratach wynagrodzenie pieniężne, równe co najmniej cenie lub wynagrodzeniu z tytułu nabycia rzeczy przez finansującego.

Umowa leasingu jest umową nazwaną, dwustronnie zobowiązującą, odpłatną, wzajemną, a także konsensualną i kauzalną. Ponadto, kreuje stosunek prawny o charakterze trwałym (ciągłym), a przy tym ma charakter terminowy, jej cechą jest to, że jest zawierana na czas określony. Umowę leasingu należy zaliczyć do umów jednostronnie kwalifikowanych podmiotowo, gdyż przynajmniej jedna jej strona - finansujący jest przedsiębiorcą. Ze względu na przedmiot umowę tę należy zaliczyć do umów o korzystanie z rzeczy.

Korzystający obowiązany jest płacić raty w terminach umówionych. Jeżeli korzystający dopuszcza się zwłoki z zapłatą co najmniej jednej raty, finansujący powinien wyznaczyć na piśmie korzystającemu odpowiedni termin dodatkowy do zapłacenia zaległości z zagrożeniem, że w razie bezskutecznego upływu wyznaczonego terminu może wypowiedzieć umowę leasingu ze skutkiem natychmiastowym, chyba że strony uzgodniły termin wypowiedzenia. Postanowienia umowne mniej korzystne dla korzystającego są nieważne.

W razie wypowiedzenia przez finansującego umowy leasingu na skutek okoliczności, za które korzystający ponosi odpowiedzialność, finansujący może żądać od korzystającego natychmiastowego zapłacenia wszystkich przewidzianych w umowie a niezapłaconych rat, pomniejszonych o korzyści, jakie finansujący uzyskał wskutek ich zapłaty przed umówionym terminem i rozwiązania umowy leasingu. Należy przy tym wskazać, że przez korzyści rozumieć należy rozumieć nie tylko zdyskontowanie przyszłych rat leasingowych pozostałych do zakończenia umowy ale też sprzedaż czy też inne zagospodarowanie przedmiotów leasingu zwróconych finansującemu na skutek rozwiązania umowy. W przypadku sprzedaży przedmiotów leasingu, tak jak miało to miejsce w niniejszej sprawie, korzyść stanowić będzie cena sprzedaży przedmiotu leasingu. Nie można jednocześnie tracić z pola widzenia faktu, że w przypadku gdy korzyści uzyskane w ten sposób przez finansującego przenoszą wysokość niezapłaconych rat przyszłych, nadwyżka ta powinna zostać zaliczona na pozostałe wymagalne roszczenia wynikającej z umowy leasingu. W przeciwnym wypadku mielibyśmy bowiem do czynienia z sytuacją, gdy finansujący oprócz zwrotu należności wynikających z umowy leasingu pozostawałby bezpodstawnie wzbogacony kosztem korzystającego. Stałoby to w sprzeczności funkcją odszkodowawczą, bowiem tak rozumiane odszkodowanie przenosiłoby wartość szkody doznanej przez finansującego.

Zgodnie z przepisem art. 6 k.c., ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Z uregulowaniem powyższym odpowiednio skorelowany jest przepis art. 232 k.p.c., zgodnie z którym to na stronach spoczywa obowiązek przedstawiania dowodów co do okoliczności sprawy oraz to, że to strony obowiązane są wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Odwołując się do treści art. 471 k.c. oraz uwzględniając art. 6 k.c. należy stwierdzić, że przy odpowiedzialności kontraktowej ciężar dowodu rozkłada się następująco: wierzyciel ma wykazać istnienie stosunku zobowiązaniowego oraz jego treść, fakt niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania przez dłużnika, jak również poniesioną z tego tytułu szkodę. Nie musi natomiast udowadniać, że wykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania nastąpiło na skutek okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność. W przepisie art. 471 k.c. zawarte jest bowiem domniemanie, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązana nastąpiło na skutek okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność. Tym samym to na dłużnika przerzucony został obowiązek wykazania, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania nastąpiło na skutek okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Z reguły oznacza to konieczność wykazania, że taka sytuacja wystąpiła jako skutek zdarzeń niezawinionych przez dłużnika.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena