Te pozornie drobne zaległości płatnicze mogą spowodować, że bank udzieli ci kredytu na mniej atrakcyjnych warunkach lub w ogóle odmówi podjęcia współpracy. Dlaczego budowanie pozytywnej historii płatniczej jest tak ważne?
Gdzie trafiają dane o dłużnikach
W Polsce funkcjonują dwa rodzaje instytucji zajmujących się gromadzeniem informacji na temat nierzetelnych płatników. Pierwszą z nich jest Biuro Informacji Kredytowej (BIK), powołane w 1997 roku przez Związek Banków Polskich, działające na mocy prawa bankowego. Drugą grupę stanowią biura informacji gospodarczej (BIG), których działanie reguluje Ustawa z dnia 9 kwietnia 2010 r. o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych. W związku z tym, że BIG jest instytucją prywatną, w Polsce działa aż pięć podmiotów, prowadzących niezależne rejestry dłużników:
- BIG InfoMonitor
- Krajowy Rejestr Długów (KRD)
- Rejestr Dłużników ERIF BIG
- Krajowe Biuro Informacji Gospodarczej
- Krajowa Informacja Długów Telekomunikacyjnych (KIDT)
BIK-u i BIG-ów nie należy ze sobą mylić, ponieważ są to odrębne instytucje, działające na nieco innych zasadach. Informacje do BIK-u są przekazywane za każdym razem, gdy składamy wniosek o kredyt lub komuś go poręczamy oraz, gdy zaczynamy korzystać z produktów bankowych, takich jak karta kredytowa lub limit debetowy. Ważne jest więc przede wszystkim, czy spłacamy zobowiązania terminowo, a nie ile wynosi kwota naszego zadłużenia. Instytucje upoważnione do udostępniania i pobierania danych z BIK-u to banki, SKOK-i oraz firmy pożyczkowe, które podpisały stosowną umowę.
Zgodnie z Ustawą o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie informacji gospodarczych, suma zaległości płatniczych, na podstawie której możemy się znaleźć w BIG-u, wynosi 200 zł w przypadku konsumentów i 500 zł w przypadku przedsiębiorców. Opóźnienie w spłacie musi wynosić co najmniej 60 dni, a należność wynikać z podpisanej umowy.
Właśnie dlatego możemy trafić do BIG-u nie tylko za zaległości w spłacie kredytu, lecz również za niezapłacony rachunek za gaz lub internet, nieuregulowany czynsz lub zaległe alimenty.
Pieniądze pożyczysz nie tylko w banku
Zanim bank udzieli nam kredytu, może sprawdzić dane na nasz temat zarówno w bazie BIK, jak i poszczególnych BIG-ach. Negatywne wpisy są podstawą do odrzucenia wniosku bądź przyznania kredytu na mniej korzystnych warunkach. Jednak osoby posiadające zaległości płatnicze nie są całkowicie wykluczone z rynku pożyczkowego. Alternatywą dla kredytów bankowych są pożyczki bez BIK i KRD, udzielane przez instytucje pozabankowe.
Aby dostać chwilówkę wystarczy wejść na stronę pożyczkodawcy, wybrać kwotę i termin spłaty zobowiązania oraz wypełnić formularz rejestracyjny. Firmy pożyczkowe stosują inny system weryfikacji klientów niż banki, dlatego decyzja jest wydawana w ciągu kilku minut, a zaraz potem pieniądze zostają przelane na nasze konto.