Oryginał tego artykułu ukazał się na portalu natemat.pl jako "Ostatnie tango w Schlafmeile"
Zimna wojna toczyła się na kilku równoległych płaszczyznach i wywarła trwały wpływ na zbiorową psyche pasywnych z definicji zbiorowisk ludzkich uwikłanych w ten historyczny konflikt. Do dziś pozostaje kwestią otwartą jaka jej część istotnie zagnieździła się w post-zimnowojennym paradygmacie, stając się tym samym nemesis dla współczesnych uczestników bożego igrzyska.
Anegdoty i mrzonki na temat ścisłych związków służb USA i ZSRR ze środowiskami artystyczno-kulturalnymi krążyły od zawsze, w kuluarach Kongresu USA ukuto nawet przyciężkawe nieco powiedzonko o zaangażowanych sekcjach CIA, które działały jak organy Wurlitzera: wystarczyło nacisnąć odpowiedni guzik a muzyka w dowolnym stylu à laCIA rozbrzmiewała w najodleglejszych zakątkach globu. CIA i KGB wykorzystywały artystów i ich twórczość jako szczególnie efektywny oręż w wojnie propagandowej: "abstrakcja ekspresjonistyczna", jeden z głównych gatunków sztuk plastycznych XX wieku, była w całości programem operacyjnym stworzonym i sfinansowanym przez CIA. W ramach strategii tzw. "długiej smyczy" (long leash) nieświadomie uczestniczyli w nim lewicujący artyści tacy jak Pollock, de Kooning, Motherwell, Rothko, sponsorowani i promowani z gestem godnym Medyceuszy przez ponad 20 lat. Fakt istnienia tajnych przez poufne działań promocyjno-operacyjnych CIA został potwierdzony dopiero w połowie lat 90-ch przez grupę byłych pracowników agencji i jak się wtedy okazało, decyzję o wprzęgnięciu kultury i sztuki do zimnowojennego arsenału podjęto bardzo wcześnie, bo natychmiast po utworzeniu CIA w 1947 roku. W tym samym roku Departament Stanu zorganizował i opłacił międzynarodowe tournée wystawy "Postęp a sztuka amerykańska" ( Advancing American Art), jej celem było zdemaskowanie jako nieprawdziwych sugestii radzieckich o tym jakoby USA była kulturalną czarną dziurą natomiast ZSRR jedynym strażnikiem dziedzictwa europejskiego Oświecenia a nie faktycznie niszczącym wszystko i wszystkich totalitarnym reżimem.
Enter Kongres Wolności Kultury (Congress for Cultural Freedom). Ten inaugurowany w 1950 roku zatłoczony majdan artystów, intelektualistów, historyków, pisarzy i poetów miał biura w 35 krajach, wydawał ponad 20 tytułów prasowych i jako odpowiedź na radziecką "ofensywę pokoju" był całkowicie kontrolowany i finansowany przez CIA. Na jego barkach spoczywało brzemię odpowiedzialności za ekskluzywną cywilizację zachodnią, a w związku ze wzmożoną i ciągle nasilająca się emigracją artystów i intelektualistów, zachodnioeuropejskie i amerykańskie uniwersytety stały się symbolicznym epicentrum konfliktu. CCF promuje europejską kulturę wysoką, neutralnych intelektualistów zachodnich, funduje liczne stypendia artystyczne i asystuje taktycznie w drenażu mózgów na linii Wschód-Zachód. Jednym z głównych opracowywanych mediów jest muzyka klasyczna, ale również Broadwayowskie musicale i jazz, przy czym uczestniczący w programie L. Armstrong, D. Ellington, D. Gillespie i inni Ambasadorowie Dobrej Woli w związku z łamaniem praw człowieka i segregacją rasową na Południu znajdują sie w sytuacji szczególnie delikatnej. Przesłaniem, jakie towarzyszy wzmożonej promocji amerykańskich orkiestr symfonicznych jest wizja "USA - kolebki muzyki klasycznej", przy czym warto zaznaczyć że ani CIA ani później CCF pod kierownictwem Nicolasa Nabokova nie były specjalnie zainteresowane eksperymentalną awangardą w rodzaju Johna Cage'a czy Miltona Babbitta tylko bardziej konserwatywnym repertuarem, szczególnie tym uważanym przez komunistycznych komisarzy za sterylny i zdegenerowany. W 1952 Congress for Cultural Freedom sponsorował "Festival of 20th Century Mastepieces of Modern Arts" w Paryżu, sowicie opłacając z tej okazji 9 różnych orkiestr w programie koncertowo-operowo-baletowym do muzyki ponad 70 kompozytorów: Brittena, Satie, Schoenberga, Berga, Bouleza, Mahlera, Hindemitha, Debussy'ego, Strawińskiego... Oddźwięk propagandowy tego wydarzenia był tak duży, że jego organizatorzy długo jeszcze zachłystywali się sposobem w jaki zdziałało ono więcej dla polityki zagranicznej USA niż wszystkie przemówienia wszystkich amerykańskich polityków razem wziętych.
Ale czekiści też nie zasypywali gruszek w popiele.
W wywiadzie udzielonym Edwardowi Griffinowi przez byłego agenta operacyjnego KGB Jurija Bezmienowa w 1985 roku ten ostatni opisał główne założenia strategii subwersji ideologicznej. Subwersja ideologiczna jest działaniem całkowicie jawnym, odkrytym, pozbawionym jakiejkolwiek aury tajemniczości i nie mającym nic wspólnego z powieściami Iana Fleminga. Głównym przedmiotem zainteresowania KGB nie jest zbiór i analiza informacji, co stanowi może jakieś 15% ogólnego kapitału inwestycyjnego jeżeli chodzi o zasoby czasowe, ludzkie i pieniężne tylko tzw. środki aktywne ( активные мероприятия - active measures). Są one cześcią szerszej radzieckiej strategii reflexive control, będącej odpowiednikiem amerykańskiej perception management, czyli teoretyzowaniem manipulacji sposobem indywidualnego rozumienia i kontekstualizacji otaczającej, złożonej rzeczywistości. Osobnik pozostający pod wpływem technik reflexive control/perception management nie jest w stanie wyciągać racjonalnych wniosków z niczego, a na dalszych etapach wdrażania metanarracji zachodzi pożądane zachwianie intelektualnym potencjałem obronnym całej grupy docelowej target. Wrogie przejęcie takiej grupy składa się z czterech etapów: demoralizacji, destabilizacji, kryzysu i normalizacji. Ważnym elementem demoralizacji jawi się atak na tradycyjne, konserwatywne wartości, w tym system wierzeń religijnych obiektu docelowego. Następujące po sobie procesy destabilizacji oraz kryzysy są już elementami składowymi doktryny stricte wojskowej a jej końcowym akordem jest zbrojna normalizacja. Tyle Bezmienow.
Tezy Bezmienowa potwierdził generał KGB Oleg Kaługin w 1995 roku w wywiadzie dla CNN:
" Głównym obiektem zainteresowania KGB były środowiska akademickie, społecznościowe, mające wpływ na szerszą opinie publiczną, przy czym zdecydowanie bardziej w kontekście subwersji ideologicznej niż pozyskiwania i opracowywania danych o charakterze czysto wywiadowczym. W tym celu KGB organizowało i finansowało przeróżne kongresy pokoju, sympozja naukowe, festiwale, organizacje związkowe, kobiece i protesty wszelkiego rodzaju na całym świecie".
W opublikowanym przez brytyjskiego historyka Christophera Griffina tzw. Archiwum Mitrochina znajduje się bardzo wiele informacji na temat klasyfikacji, metod i terminologii active measures. Mitrochin wymienia równie wiele osobistości z życia kulturalnego i intelektualnego będących częścią agentury KGB albo zasilających stajnię "pożytecznych idiotów": dziennikarzy, przedstawicieli środowisk uniwersyteckich oraz opiniotwórczych, przywódców religijnych, członków ugrupowań nacjonalistycznych, działaczy opozycyjnych, antyradzieckich itd. Obok "Piątki z Cambridge" i znanego dziennikarza o kryptonimie operacyjnym DAN figuruje tam również nazwisko prominentnego włoskiego polityka Romano Prodi. Ciekawostką w kontekście konfliktu imperialnego Kościołów wchodniego i zachodniego o jakim barwnie i kontrowersyjnie pisali Józef Mackiewicz i Avro Manhattan niech będzie przytoczony przez Mitrochina fakt, że "odrodzony" w 1943 roku z poduszczenia Stalina i począwszy od lat 60-ch prześladowany patriarchat moskiewski rosyjskiej cerkwi prawosławnej był w całości wydmuszką najpierw NKWD a następnie KGB, zaś zarówno patriarchę Aleksego jak i obecnego patriarchę Cyryla wskazywano jako agentów KGB o pseudonimach operacyjnych kolejno "Drozdow" i "Michajłow". Jest niemożliwym do ustalenia na ile "rewelacje" byłych agentów KGB są rzeczywistym odzwierciedleniem sytuacji a na ile mogą stanowić wyrafinowaną dezinformację z gatunku długoterminowej"deception within another deception" .
Wnikliwy obserwator toczącego się zbrojnego konfliktu rosyjsko-ukraińskiego oraz towarzyszącej mu wojny propagandowej Peter Pomerantsev zauważył, że ambicją Moskwy jest manipulacja wszystkimi, obojętnie jakimi środowiskami, do tego po każdej ze stron barykady. W tym celu posługuje się ona przynętą tzw. płynnej ideologii (fluid/liquid ideology) przybierającej formę jakiegokolwiek przekazu czegokolwiek, sbornej solianki, fałszywej, pustej metafory zamiast faktograficznie sankcjonowanej informacji, tworząc w ten sposób olbrzymie pole do wysypu dla wszystkich możliwych antynomicznych interpretacji, będących następnie pożywką dla wrogich działań wertykalnych i horyzontalnych. Kreml wspiera i wpływa oficjalnie lub dyskretnie, jednocześnie na ośrodki lewicowe czy lewicujące jak i prawicowe, w tym najbardziej skrajne, począwszy od neo-stalinistów na neo-nazistach kończąc (sprawa zinfiltrowanych przez Kreml neo-nazistowskich, morderczych gangów "BORN" i "Restrukt" oraz penetracji FSB poprzez elementy neo-nazistowskie - patrz: dziwny casus Ilii Bogdanowa). Zmieniająca skórę jak kameleon, iskrząca się jak w kalejdoskopie, tkwiąca w narkotycznych oparach retoryka jest niezwykle trudna do ogarnięcia. U odbiorcy wywołuje wyjście z przestrzeni zdominowanej przez racjonalną refleksję w stronę chaosu obrazów, instynktownych impulsów i czysto emocjonalnych reakcji. Nic nie jest prawdziwe, natomiast wszystko może być prawdopodobne.
Już w 1997 roku uważany za głównego ideologa Kremla, teoretyk eurazjanizmu i rosyjski neofaszysta Aleksandr Dugin dokonał na przyklad egzegezy postaci i twórczości Dawida Bowie. Psychopatyczny podżegacz wojenny, mużyk Dugin jest chorobliwie zafascynowany ekscentrycznym telemitą i gnostykiem Bowie, który jawi mu się jako niosący czarną gwiazdę mordu prorok sfanatyzowanego Nowego Proletariatu. Tkwi w mistycznej ekstazie przed ikoną Bowie Androgyne podczas gdy nad skutą lodem od niepamiętnych eonów pustynią unosi się anielskie tchnienie krwawego demiurga, tchnienie wszechogarniającej wojny. Ze wzgledu na klimat historiozoficzno-ezoterycznego, obłąkanego bełkotu jakim jest to efekciarskie, późno post-modernistyczne i podlane chyba tylko w celu wywołania skrętu kiszek bizantyjsko-nordycko-nihilistycznym sosem opus, warto przytoczyć jego kilka wybranych fragmentów w oryginale:
" Przez bałagan pokrywający duszę przebija dziwne, niemożliwe, oszałamiające światło. To światło jest absolutnym początkiem, który być nie może. (...) Uwierzyć [Bowie, w oryginale -telemitom] to zostać głupcem. Nie uwierzyć to oszaleć z samotności (wszyscy inni uwierzyli). No star in sight – żadnej gwiazdy w polu widzenia. System sowiecki w sposób niezwykle chłodny zareagował na rozpaczliwe próby “nowej lewicy” próbującej stworzyć alternatywę ideologiczną dla porządku burżuazyjnego poprzez uaktualnienie i rewizję tradycyjnych doktryn antykapitalistycznych. (...) Podobnie my rozwijamy “nowe zasady” odrzucając złogi szowinizmu, ksenofobii i wiary w wolny rynek charakterystyczne dla „starej prawicy” odkrywając wartości rewolucji i socjalizmu.(...) Nie ma najmniejszych szans na nowy początek. Inteligentni pesymiści mają jedynie nadzieję, że katastrofa przebiegnie łagodnie, jak przy eutanazji. (...) Tym niemniej, dojrzewają grona gniewu, tkana jest sieć spisku – światowego sprzysiężenia przeciwko znienawidzonej teraźniejszości. To spisek Gwiazd. (...) Utworom Bowiego towarzyszy lektura “Księgi Prawa”, gorycz absyntu, (...) piękny i bolesny fanatyzm politycznego ekstremizmu, padający niespodziewanie cień, podobny do krzyża celtyckiego…Absolutny Początek jest na wyciągnięcie (lewej) ręki. (...) Klasa robotnicza. Robotnicze braterstwo. Robotniczy Porządek. [...] Apatia nie potrwa długo. Dusza Świata stale łka. Jej łzy niosą ponure wycie w czarną świadomość Stwórcy. To wezwanie. To gwizd fabryk. To dźwięki trąb anielskich. Oni – kowale Tartaru – ponownie zatęsknią za swoją proletariacką Rewolucją. Prawdziwą Rewolucją. Ostateczną Rewolucją. " (A. Dugin, fragmenty Templariuszy Proletariatu w tłumaczeniu redakcji xportalu)
Historia związków Bowie z ZSRR a następnie Federacją Rosyjską jest tyle długa co niekompletna. W ZSRR jego utwory były oficjalnie zakazane, rozprowadzane wśród publiczności w formie samizdatu. Do ZSRR i Rosji podróżował trzykrotnie: w 1973, 1976 ( z Iggy Popem) i 1996 roku. Według dziennikarza Rusłana Wakulika w 1993 miał "w tajemnicy" odbyć podróż pociągiem na trasie Moskwa-Władywostok. Brał udział w pochodach pierwszomajowych, występował na Kremlu. Jego koncerty w 1996 roku były fiaskiem. W wywiadzie jakiego miał jakoby udzielić " The Daily Telegraph", o czym w 2014 donosiły ukraińskie separatystyczne media, miał w sposób graniczący z bałwochwalstwem wypowiadać się o separatystycznych bojówkarzach walczących na wschodzie Ukrainy oraz zapowiadać swoje przyszłe koncerty na Donbassie na rzecz tychże bojówkarzy. Oryginał wywiadu nie istnieje.
To chyba byłoby tyle na temat niezależności twórców i w ogóle sztuki niezależnej jako takiej.
Ars longa, vita brevis.
Jozef Kapustka
źródło: http://jozefkapustka.natemat.pl/171977,ostatnie-tango-w-schlafmeile
wybrane materiały źródłowe i bibliografia
* http://www.independent.co.uk/news/world/modern-art-was-cia-weapon-1578808.html ;
* Natalia Tsvetkova. Failure of American and Soviet Cultural Imperialism in German Universities, 1945-1990. Boston, Leiden: Brill, 2013 ;
* Cold War Constructions: The Political Culture of United States Imperialism, 1945-1966. Culture, Politics, and the Cold War. Christian G. Appy. Amherst: The University of Massachusetts Press, 2000 ;
* Wilford, Hugh. The Mighty Wurlitzer: How the CIA Played America. London, England: Harvard University Press, 2008 ;
* An American Half-century: Postwar Culture and Politics in the USA. Michael Klein. London & Boulder, Colorado: Pluto Press, 1994 ;
* Saunders, Frances Stonor. Introduction to Who Paid the Piper? The CIA and the Cultural Cold War. Granta 1999/2000 ;
* http://www.forbes.com/2008/02/27/brady-media-cia-oped-cx_jb_0228brady.html ;
* https://mcalvanyintelligenceadvisor.com/demoralization-destabilization-insurgency-normalization ;
* wywiad z J. Bezmienowem https://www.youtube.com/watch?v=5It1zarINv0 ;
* wywiad z O. Kaługinem https://www.youtube.com/watch?v=JKI1hv7GTfk
* http://niniwa22.cba.pl/golicyn_anatolij.pdf ;
* reflexive control theory https://www.rit.edu/~w-cmmc/literature/Thomas_2004.pdf ;
* http://20committee.com/2014/03/29/understanding-provocation/ ;
* Richard H. Shultz and Roy Godson, Dezinformatsia: Active Measures in Soviet Strategy (New York: Pergamon-Brassey's, 1984)
* http://kremlintrolls.com/f/20150924/Bob_Gates_on_Soviet_Active_Measures.pdf
* za: Anton Shekhovtsov facebook page http://aktivnyye.com/index.html ;
* http://digitalarchive.wilsoncenter.org/collection/52/mitrokhin-archive ;
* http://www.statecraft.org.uk/research/russian-active-measures-modernised-tradition ;
* http://www.anticompromat.org/nazi-p/spr_rusobr.html za: Andreas Umlandhttp://ukraine.politicalcritique.org/2016/03/dobrovolcheskie-vooruzhyonnye-formirovaniya-i-radikalnyj-natsionalizm-v-poslemajdannoj-ukraine/: "Неонацистский импульс создания «Азова» был настолько велик, что в его так называемом русском корпусе оказались неонацисты из России Роман Железнев, Алексей Кожемякин и Александр Паринов, а другой россиянин похожих взглядов Алексей Барановский, переехавший в Украину, мог исследовать будни «Азова». Примечательно, что Паринов и Барановский ранее были связаны с одной из самых пресловутых неонацистских группировок путинской России, с так называемой Боевой организацией российских националистов (БОРН), которая, среди прочего, занималась целенаправленными убийствами российских антифашистов. Легальное крыло БОРНа «Русский образ» одно время находилось под непрямым покровительством Кремля ."
* Anton Shekhovtsov varia
* Peter Pomerantsev varia
* http://www.diplomaatia.ee/en/article/peter-pomerantsev-russia-uses-fluid-ideology-to-undermine-the-eu/
* http://www.theguardian.com/news/2015/apr/09/kremlin-hall-of-mirrors-military-information-psychology
* Shekhovtsov/Pomerantsev conference https://www.youtube.com/watch?v=xkoP_CCaILU
* rosyjski portal społecznościowy VKontakte