Debiutancki album kanadyjskiej indie rockowej grupy Viet Cong wzbudził sensację wśród miłośników alternatywnego rocka.
Kapela powstała na zgliszczach art rockowej grupy Women, która działała w latach 2007-2012. Przyczyną zakończenia działalności artystycznej przez Women była bójka, jaką członkowie zespołu stoczyli na scenie jednego z kanadyjskich klubów oraz tajemnicza śmierć gitarzysty zespołu Christophera Reimera.
Po tych wydarzeniach dwóch członków grupy Women: basista i wokalista Matthew Flegel oraz perkusista Michael Wallace założyło wraz z dwoma gitarzystami Scottem Munro i Danielem Christiansenem grupę Viet Cong. Patrick Flegel, który również należał do Women poszedł w swoją stronę i uformował mało znaną grupę Cindy Lee.
Viet Cong zdobył duże uznanie wśród fanów alternatywnego grania utworami łączącymi w sobie art rock ze stylistyką lo-fi z elementami punka i muzyki psychodelicznej.
Formacja zasłużyła również na baty i potępienie ze strony konserwatywnego audytorium w Stanach Zjednoczonych, nie mogącego znieść, że Kanadyjczycy przyjęli nazwę po partyzantach należących, w czasie przegranej przez USA wojny wietnamskiej, do Narodowego Frontu Wyzwolenia Wietnamu Południowego. Doszło nawet do odwołania występu kanadyjskiej formacji z uwagi na ich "haniebną, propagującą komunizm" nazwę.
Viet Cong swoim graniem nie okrywa Ameryki. Pochodzący z Calgary post-punkowy zespół wyraźnie inspiruje się dokonaniami modnych w latach 80. alternatywnych kapel: Echo and the Bunnymen, Bauhaus, Sonic Youth oraz the Jesus and Mary Chain, a także muzyką młodszych grup Interpol i Editors.
Najważniejsze, że Kanadyjczycy nagrywają ciekawą, wpadającą w ucho muzykę. Z debiutanckiej płyty zespołu zdecydowanie wyróżniają się utwory znajdujące się w drugiej części krążka: oparte na znakomitych, zapadających w pamięć zagrywkach "Continental Shelf" i "Silhouettes" oraz długi, ponad jedenastominutowy, art-rockowy numer "Death".
Reszta nagrań ujdzie w morzu gitarowych utworów, jakie codziennie są wypuszczane na rynek, ale parę wybitnych piosenek i sensacje dotyczące grupy wystarczyły, aby album "Viet Cong" był jednym z najbardziej wzbudzających zainteresowanie krążków wydanych na początku 2015 roku.