Wystarczy już małe potknięcie na etapie odpowiadania na ogłoszenia pracy, by nie zostać przyjętym. Czego więc należy unikać w CV, żeby dostać propozycję pracy - na przykład w Google?
Błędy
Jeśli naszym marzeniem jest praca w takiej firmie jak Google, powinniśmy być bardzo uważni przy tworzeniu CV. Ewentualne błędy ortograficzne, interpunkcyjne lub literówki, a także błędy składniowe kłują w oczy rekruterów. Prestiżowe firmy bardzo dbają o swój wizerunek, dlatego oczekują od kandydatów dbałości o szczegóły, dokładności oraz zorientowania na jakość wykonywanej pracy.
Długość CV
Im dłuższe CV, tym lepsze? Nie w Google. Optymalny “rozmiar” życiorysu to maksymalnie 1 strona na 10 lat doświadczenia. Powstrzymajmy się więc od wymieniania wszystkich prac dorywczych z czasów studiów, skupiając się jedynie na tych, które mogą nam się przydać na przyszłym stanowisku. W przeciwnym razie ryzykujemy, że nasze wypracowane w pocie czoła CV szybko wyląduje w koszu.
Formatowanie
Wyobraźmy sobie, że dostajemy do czytania dwa teksty. Jeden to lity blok treści, bez odstępów i śródtytułów, a drugi - przejrzyście sformatowany, z wyróżnionym każdym akapitem. Który z nich chętniej przeczytamy? Tak samo nasze życiorysy widzą rekruterzy z Google. Im bardziej poukładana treść, tym CV jest przyjemniejsze dla oka, a co za tym idzie - częściej przeglądane.
Klauzula poufności
Zdarzają się kandydaci, którzy łamią zobowiązania wobec poprzedniego pracodawcy, zawarte w klauzuli poufności. Zamieszczają bowiem w CV nazwy firm, dla których pracowali, albo opisują realizowane przez siebie projekty. Taki dokument w firmie Google będzie szybko odrzucony, gdyż dla tamtejszych rekruterów jest to informacja, że kandydat nie potrafi zachować lojalności.
Koloryzowanie
Nie warto kłamać podczas żadnej rekrutacji, a już szczególnie w przypadku aplikowania na stanowisko w Google. Rekruterzy mogą sprawdzić nasze kompetencje lub doświadczenie, a nawet, jeśli podkoloryzowanie rzeczywistości nie wyjdzie na jaw podczas procesu rekrutacji, ujawni się podczas pracy. A wtedy grozi nam już nie wyrzucenie CV do kosza, ale zwolnienie.
Jeśli chcemy więc pracować w Google lub innej prestiżowej firmie, warto przyłożyć się na każdym etapie rekrutacji. Przyjęcie do naszej wymarzonej pracy może zależeć od naprawdę drobnych elementów, dlatego dobrym krokiem będzie przeanalizowanie naszego CV pod każdym kątem. Dzięki temu zwiększymy swoje szanse na wymarzone stanowisko.