Nie ma czegoś takiego, jak szafa prawdziwej kobiety. Wszystkie kobiety są prawdziwe, ale jedne są ubrane trochę lepiej, a inne są ubrane trochę gorzej. Pozostając prawdziwą kobietą i wciąż będąc sobą, warto zadbać o dobry wygląd, do czego wcale nie potrzeba drogich ubrań. Zazwyczaj ważniejsze są dodatki.

Data dodania: 2015-01-19

Wyświetleń: 1879

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Moda, moda, moda…
Największym problemem ze skompletowaniem naszej szafy będą rzeczy garderoby podstawowej, czyli sukienki itp., które są podstawą stroju i regularnie zmieniają się z sezonu na sezon i z roku na rok. W takiej sytuacji naprawdę nie ma co starać się o posiadanie rzeczy na zapas. Jeśli ktoś nam opowiada, że musimy zawsze mieć w szafie bolerko lub spodnie w kant, po prostu nie wie, o czym mówi. Tego typu rzeczy są po prostu za duże i ich zmienność jest tak dynamiczna, że trzeba by dysponować hangarem na wszystkie takie rzeczy, o pieniądzach nawet nie wspominając. Co więcej, szanse na to, że w najbliższym czasie znów wróci moda na rzeczy z lat dwudziestych, która jeszcze niedawno dominowała, są znikome. Porządna szafa powinna być inaczej uzbrojona.


Diabeł tkwi w szczegółach
Jeśli zatem nie mamy się nastawiać na rzeczy duże, to co w naszej szafie ma być? Odpowiedź jest prosta: dodatki. Każda dobra szafiarka wie, że za sukcesem każdej kreacji, nawet tej na plażę, zazwyczaj stoją właśnie dodatki. Pozwalają one znacząco odświeżyć rzeczy średnio modne i wyeksponować to, co w sobie najbardziej lubimy. Czasami dzięki nim można w ogóle ukraść show. Każda szanująca się kobieta powinna mieć zestaw torebek, buty odpowiednie na każdą okazję, odrobinę biżuterii podkreślającą jej piękno oraz szereg nakryć głowy. Zwłaszcza na ten ostatni element trzeba bardzo mocno postawić przez najbliższe lata, bo niezależnie od tego, jaka jest moda, zawsze uwzględnia coś na głowie. Apaszkę, kapelusik, beret… Cokolwiek, ale coś zawsze jest. Dodatki nie zajmują dużo miejsca, a te uniwersalne nie są też przesadnie drogie. I całe szczęście, bo powinno ich być na tyle dużo, by zawsze dało się wybrać coś, co idealnie będzie pasowało do okazji i kreacji.

Należy przy tym pamiętać, że to nie znaczy, że powinniśmy założyć wszystko, bo będziemy wyglądać co najmniej jak świąteczne drzewko. Duża ilość dodatków daje nam wybór i zmniejsza prawdopodobieństwo dobrania złych, w myśl zasady "to nie pasuje zbyt dobrze, ale nie mam nic innego, więc niech będzie".

Gotowe na uzupełnienie szafy o pozycje "must have"? To do dzieła - spieszcie się, póki są jeszcze wyprzedaże!

Licencja: Creative Commons
0 Ocena