Wkręty – buty do zadań specjalnych
Wkręty mają w podeszwie specjalne gniazda, w które wkręca się korki wykonane najczęściej z aluminium. Są to buty przeznaczone wyłącznie do gry w trudnych warunkach: jeśli murawa jest kiepsko utrzymana, a na dodatek niedawno padał deszcz, to użycie wkrętów powoduje, że piłkarze mogą korzystać przynajmniej z tej odrobiny przyczepności, jaką zapewniają „kolcowane” podeszwy.
Buty takie nie nadają się na sztuczną nawierzchnię, a dodatkowym problemem może być fakt, że o wiele łatwiej w nich zrobić krzywdę, i to niekoniecznie rywalowi. Właśnie ze względów bezpieczeństwa gra we wkrętach dopuszczalna jest dopiero od juniorów. Na boiskach z twardą, ubitą murawą, jeśli nie ma takiej absolutnej konieczności, nie warto ubierać wkrętów. Dlaczego? Dlatego że dodatkowe kolce przeszkadzają w amortyzacji stopy i zdecydowanie łatwiej wtedy o odciski.
Lanki, czyli po prostu korki
O ile w przypadku wkrętów, jeśli ułamie się jeden z kolców, można go wymienić (producenci profesjonalnych butów sprzedają także pojedyncze korki), to już w przypadku tradycyjnych korków takiej możliwości nie ma. Lanki są jednak butami przeznaczonymi do gry na raczej miękkim podłożu, ale zdecydowanie na boiskach utrzymanych w przeciętnie dobrym stanie. Gra w Lankach na twardych boiskach nie ma sensu – wtedy korki zamiast zwiekszać przyczepność, zmniejszają ją, a przy okazji pogarszają wyczucie podłoża, nie wspominając nawet o tym, że gra będzie najzwyczajniej w świecie niewygodna.
Turfy – niby śniegowe, ale…
Turfy do niedawna powszechnie nazywano butami śniegowymi, Ta nazwa jednak nigdy nie była szczególnie trafna. Tego rodzaju obuwie ma na podeszwie kilka lub kilkanaście niewielkich gumowych korków. Na śniegu poprawiały one wyczucie podłoża, ale dziś znaczenie turfów jest dużo większe, ponieważ właśnie takie buty zaleca się do gry na sztucznych boiskach, w tym na Orlikach. Niewielkie gumowe wypustki zdecydowanie poprawiają przyczepność i komfort gry. Twarda nawierzchnia ma tę specyficzną cechę, że fatalnie amortyzuje uderzenia stopy – gumowe korki pozwalają zwiększyć komfort gry, a przy okazji nie uszkadzają nawierzchni, jak mogłoby się stać, gdyby ktoś grał na orlikach w kolcowanych butach (zwykłe plastikowe korki po prostu szybko by się zużyły).
Halówki nie tylko na hali
Choć można by się spodziewać, że halówki poza parkietem sprawdzały się będą kiepsko, wcale tak nie jest. Z braku turfów są nawet optymalnym wyborem na Orlika, ale da się w nich grać także na tartanie czy innych sztucznych nawierzchniach. Wprawdzie nie jest to zwykle wybór optymalny, ale rozsądny – dobre halówki są łatwo dostępne, w miarę tanie, a solidna podeszwa z dobrych jakościowo tworzyw amortyzujących (niekoniecznie, jak się zwykle potocznie mówi, z gumy) podnosi komfort gry i daje spore możliwości, jeśli chodzi o sprawną zmianę kierunku. Absolutnie nie da się grać w halówkach tylko na mokrej murawie, bo wtedy przyczepność spada praktycznie do zera i piłka nożna zaczyna przypominać łyżwy.
Podsumowanie
Turfy, lanki, halówki czy wkręty? Teraz już na pewno umiesz powiedzieć, które buty będą dla Ciebie odpowiednie. Pamiętaj tylko, żeby kupować je nie tylko według typu, ale przede wszystkim według jakości, bo kiepski but dobrego rodzaju niewiele Ci pomoże.
