Wygoda jest ważna - podnosimy morale wprowadzając wygodne ubrania militarne
Jeśli chodzi o historię postępów, to oczywiście trzeba przyglądać się nowoczesnym armiom Zachodu, ponieważ w armii rosyjskiej dla Lenina właściwie panuje przekonanie, że gdzieś istnieje granica, powyżej której ilość przechodzi w jakość. Jak na razie jej nie osiągnięto, a Amerykanie skupili się na nieco innym sposobie rozwiązywania problemów, z jakimi spotykali się żołnierze – postawiono na komfort żołnierza, bo już w czasie II Wojny Światowej stwierdzono ponad wszelką wątpliwość, że skuteczność zmęczonej armii niebezpiecznie spada. Dbano więc o wiele aspektów: wyżywienie, wypoczynek, ale i komfort służby, która przecież niekoniecznie odbywała się w sprzyjających warunkach, a pod tym względem szczególnie wiele nowego przyniosły działania w Wietnamie, potem w Zatoce i całkiem niedawno w Iraku czy Afganistanie. W zasadzie wszystkie te miejsca znają na przykład kurtkę M65 - od lat 70 ubiegłego wieku było to najczęściej używane w armii amerykańskiej okrycie. Ze służby wycofana została dopiero 5 lat temu, zresztą też jedynie dlatego, że wprowadzono do produkcji nowy model z lepszego materiału.
Co to jest wygoda?
Projektanci odpowiedzialni za przygotowanie odzieży wojskowej musieli przed rozpoczęciem prac odpowiedzieć sobie najpierw na pozornie proste pytanie: co sprawia, że w jakiejś odzieży czujemy się bardziej lub mniej wygodnie i jaki jest związek między np. krojem, szerokością szwów czy choćby lokalizacją kieszeni a przyjęciem konkretnej pozycji. Mało tego – szczególnie widać to na przykładzie kurtek czy spodni (nawiasem mówiąc spodnie M65 też bardzo długo pozostawały na stanie większości jednostek amerykańskich) – także pogoda sprawia, że ubranie wcześniej wygodne, nagle staje się źródłem poważnego dyskomfortu. O tym, że w warunkach wojennych może to doprowadzić do bardzo poważnych następstw dla wszystkich żołnierzy, nikogo nie trzeba było już wtedy przekonywać.
Właśnie warunki pogodowe, a szczególnie temperatura i wilgotność zostały wytypowane jako czynniki o największym znaczeniu dla komfortu. Amerykanie tak dalece zakochali się w wizji wygodnej odzieży dla żołnierzy, że nawet takie detale jak rękawiczki są szyte tylko z określonego materiału i w ich konstrukcji przewiduje się miejsce na mniej lub bardziej przewiewne fragmenty materiału o odmiennej strukturze, co ma pomóc w usuwaniu wilgoci z wnętrza rękawic i ustaleniu optymalnej temperatury.
Wojskowość na co dzień
Kurtki i spodnie M65 to jeden z najpopularniejszych dziś militarystycznych elementów odzieży i to nie wśród kolekcjonerów elementów umundurowania, ale wśród osób aktywnie wypoczywających na świeżym powietrzu, myśliwych, wędkarzy czy mistrzów survivalu. Czy są najlepszym osiągnięciem pod względem komfortu i bezpieczeństwa w terenie? Zapewne nie, o czym świadczy choćby fakt wycofania ich ze służby, ale jeśli wziąć pod uwagę ich cenę (za nową kurtkę prosto od niemieckiego producenta odzieży militarnej, zgodną w 100% z oryginalnym projektem płaci się mniej niż 200 złotych) i porównać ją do ceny klasycznej odzieży outdoorowej, to może dziwić, że producenci tej ostatniej w ogóle jeszcze coś zarabiają, bo za kurtkę o podobnych właściwościach, tyle że – według wielu – nieco ładniejszą, płaci się 3 czy 4 razy więcej. To spora różnica, która nie znajduje wcale odzwierciedlenia w wygodzie, bo każdy, kto ubrał się w kurtkę M65 na pewno nie będzie chciał z niej łatwo zrezygnować.