Zespół policystycznych jajników (PCOS) występuje u około 15-20% kobiet w wieku reprodukcyjnym, i szacuje się, że aż u 40% kobiet, których matka lub siostra chorowały na tę chorobę. Stanowi obecnie ważne wyzwanie dla medycyny, jako że na zespół ten składa się wiele objawów związanych z nieprawidłowym wydzielaniem hormonów i/lub insulinoopornością, prowadzących do zaburzeń cyklów menstruacyjnych i niekiedy do niepłodności.
Najczęstszymi objawami PCOS są zaburzenia miesiączkowania z niepłodnością włącznie, androgenizacja związana z nadmiernym wydzielaniem testosteronu i innych hormonów sterydowych (androstendionu, DHT), insulinooporność, otyłość. Wśród objawów podmiotowych często stwierdza się mnogie torbiele w jajnikach lub jednym z jajników lub powiększenie jajnika (jajników) ponad ich fizjologiczną normę. Niekiedy cały jajnik przekształca się w torbiel wypełnioną surowiczym płynem. Jajnik taki staje się nieaktywny biologicznie i wymaga operacyjnego usunięcia z badaniem histopatologicznym.
W tym miejscu należy podkreślić, że obecne kryteria rozpoznania zespołu PCOS wymagają stwierdzenia współwystępowania co najmniej dwóch spośród trzech następujących objawów (kryteria rotterdamskie): nieregularne cykle, androgenizacja kliniczna lub biochemiczna, obecność torbieli w jajnikach (>12) lub powiększenie jajnika powyżej 10 ml. Oznacza to, że u kobiet z zespołem PCOS: budowa jajników może być prawidłowa, bez torbieli; cykle menstruacyjne mogą być prawidłowe. Ponadto, stwierdzenie torbieli w jajnikach nie jest dowodem istnienia PCOS, torbiele jajników występują bardzo często u osób niechorujących na PCOS, najczęściej mają charakter łagodny (>90%), chociaż zdarzają się torbiele z komponentą złośliwą (w tym raki i mięsaki, lub potworniaki zawierające włosy, tkankę mózgową i kości).
Należy podkreślić, że do chwili obecnej nie są znane jednoznaczne przyczyny występowania PCOS, wiadomo, że zespół ten występuje dużo częściej u osób spokrewnionych w pierwszej linii pokrewieństwa, ale nie zidentyfikowano genu odpowiedzialnego za występowanie tej choroby. Ponadto jako inne przyczyny podaje się zaburzenia w sekrecji hormonów, zaburzenia w działaniu enzymów przekształcających hormony sterydowe, zaburzenia w budowie hormonów (na przykład nadmierna fosorylacja i metylacja), nieprawidłowa struktura receptorów dla hormonów lub wrażliwość tych receptorów na hormony.
Leczenie naturalne może być skuteczne w wielu przypadkach zespołu PCOS, powinno wyprzedzać szkodliwą dla zdrowia terapię hormonalną (antykoncepcję). niestety wymaga indywidualnego podejścia do pacjenta, co jest największym problemem współczesnego leczenia konwencjonalnego.
Leki ziołowe o udowodnionej skuteczności w leczeniu PCOS:
1. Dla osób z nadmierną androgenizacją (nadmierne owłosienie, trądzik, lub biochemiczne wykładniki wskazujące na nadmiar testosteronu lub innych androgenów):
1. Mięta pieprzowa spożywana w naparze co najmniej 2 szklanki dziennie wykazuje działanie antyandrogenne, jednak do chwili obecnej nie wiadomo dokładnie, jaki składnik jest odpowiedzialny za to działanie. U osób spożywających miętę pieprzową w kilku badaniach klinicznych wykazano istotne statystycznie zmniejszenie stężenia testosteronu we krwi w porównaniu z placebo.
2. Lukrecja - korzeń lukrecji, z którego sporządza się odwar, o działaniu antyandrogennym, hamuje konwersję androstendionu. Lukrecji nie mogą spożywać osoby z niedoborem potasu we krwi, nadciśnieniem, przyjmujące leki przeciwnadciśnieniowe, nasercowe, mające obrzęki
3. Palma sabałowa - hamuje przemianę testosteronu do DHT. Może działać korzystnie u tych pacjentek z PCOS, u których obserwuje się nadmierne stężenie DHT i prawidłowe stężenie testosteronu. Nie wpływa na stężenie innych androgenów, w tym testosteronu, dlatego nie usuwa objawów związanych z działaniem testosteronu, a jedynie jego aktywniejszego biologicznie metabolitu (DHT).
W tym miejscu warto pamiętać, że te zioła będą skuteczne u osób, u których objawy androgenizacji zależą głównie od metabolitów androgenów i testosteronu, takich jak dihydrotestosteron (DHT). Zioła te nie zmniejszą stężenia androstendionu i testosteronu, dlatego objawy androgenizacji mogą nie ustąpić całkowicie. Jednak stężenie DHT, który działa dużo silniej od testosteronu i jest głównym winowajcą androgenizacji u kobiet z PCOS, może zostać znacznie zredukowane. Zioła te nie pomogą kobietom, u których biochemiczne wykładniki androgenizacji są prawidłowe (prawidłowe stężenie DHT).
2. Dla osób z nadmierną insulinoopornością
1. D-chiro-inositol. W Polsce niedostępny w czystej postaci, ale można dostać jego prekursor - D-pinitol, który ulega konwersji metabolicznej do D-chiro-inositolu (w ilości około 40%). D-pinitol jest obecny w odżywkach dla sportowców (Metabolic Juice)
2. Kwas alfaliponowy (tiooktanowy)
3. Kwas gamma-linolenowy (GLA) występujący w oleju z ogórecznika, wiesiołka, oleju z konopii
4. Minerały: cynk, chrom, magnez, wapń, które są kofaktorami licznych enzymów w tym biorących udział w metabolizmie glukozy i transporcie insuliny do tkanek przez receptory insulinowe w mięśniach szkieletowych.
5 witaminy z grupy B (B-complex) i witamina D. Niektóre badania wykazały skuteczność witaminy D w poprawie insulinowrażliwości tkanek. Ponadto witaminy z grupy B wpływają korzystnie na metabolizm węglowodanów (glukozy).
3. Dla osób z nieregularnymi cyklami, zaburzeniami owulacji
1. Niepokalanek mnisi. Powoduje wzrost stężenia LH i wyrzut progesteronu. Ponadto hamuje wydzielanie prolaktyny. Będzie skuteczny tylko u kobiet, u których LH jest niskie (około 40% kobiet z PCOS) lub u których występuje hiperprolaktynemia (około 20% kobiet z PCOS).
2. Witamina D. W organizmie ulega przekształceniu w aktywny hormon - 1,25 (OH)2-cholekalcyferol, który wpływa między innymi na procesy związane z owulacją. W jednym z badań klinicznych skuteczność witaminy D w regulowaniu cykli menstruacyjnych i wywoływaniu owulacji oceniono na 40% w porównaniu z placebo. Korzystnie, jeżeli podaje się ją razem z wapniem.
Należy pamiętać, że zespół policystycznych jajników znacznie pogarsza przebieg nowotworów złośliwych estrogenozależnych, takich jak rak jajnika i piersi, chociaż nie zwiększa ryzyka ich wystąpienia. Ryzyko rozwoju raka szyjki i trzonu macicy u kobiet z PCOS jest dyskusyjne - wiadomo, że estrogeny powodują hiperplazję błony śluzowej endometrium, jednak hiperplazja nie ma nic wspólnego z rakiem. Niemniej jednak rozrost błony śluzowej może prowadzić do nieprawidłowych krwawień, niezwiązanych z cyklami miesięcznymi. Dlatego PCOS jest zespołem objawów wymagających leczenia.