Na co dzień uznaje się, że albo jakieś zdarzenie ma charakter wypadku, albo nie. W pracy jednak zawsze jest jeszcze jedna kategoria, czyli prawie-wypadek. Ta kategoria często jest jednak zaniedbywana. Niesłusznie.

Data dodania: 2014-08-27

Wyświetleń: 5466

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Statystyka wypadków i zdarzeń potencjalnie wypadkowych

Wypadek a zdarzenie potencjalnie wypadkowe

Wypadek to zdarzenie potencjalnie wypadkowe z dalszym ciągiem, czyli nie samo poślizgnięcie się, ale również upadek. Ponieważ jednak w zdarzeniu potencjalnie wypadkowym nie ma poszkodowanych (przynajmniej na tym etapie), to ryzyko często się bagatelizuje. Tymczasem prawidłowa ścieżka postępowania to zgłoszenie takiego wydarzenia pracodawcy. Co więcej, ten musi prowadzić rejestr zdarzeń potencjalnie wypadkowych i reagowania na wszystkie zgłoszenia. Realną odpowiedzią na zgłoszenie jest analiza zagrożenia w miejscu zdarzenia, podjęcie ewentualnych działań zaradczych, jeżeli ryzyko jest wysokie, a także wdrożenie zasad postępowania na wypadek wypadku.

Statystyki mówią, że zdarzenia potencjalnie wypadkowe zdarzają się przeciętnie 30 razy częściej niż wypadki. To oznacza, że jeżeli pracownicy nie zgłoszą zdarzenia potencjalnie wypadkowego, to jeden na trzydziestu z nich ulegnie wypadkowi! Dlatego właśnie tak ważne są szkolenia BHP, na których omawiana jest także tematyka zdarzeń potencjalnie wypadkowych i standardowe ścieżki postępowania w przypadki zaistnienia takich zdarzeń.

Obowiązki pracodawcy

Pracodawca ma obowiązek zapobiegania wypadkom – to najogólniej mówiąc. Temu służy rejestr zdarzeń potencjalnie wypadkowych – jest to lista zagadnień, które należy poddać analizie, na ile realne jest zagrożenie wypadkiem i w jaki sposób ryzyko to można zminimalizować. Należy pamiętać, że choć pracodawca ma obowiązek bieżącej kontroli stanu bezpieczeństwa, jest fizycznie niemożliwe, aby sam monitorował wszystkie przypadki. Ważne jest, aby pracownicy zgłaszali zdarzenia potencjalnie wypadkowe, ponieważ ma to bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo na ich stanowiskach pracy. Pracodawca nie może takiego sygnału zignorować, może jedynie nie rozbudować instrukcji BHP, jeśli zagrożenie nie będzie realne, niemniej jednak przynajmniej analiza bezpieczeństwa musi zostać przeprowadzona.

Komunikacja ratuje życie

Istnieje prosta zależność między komunikacją w firmie w wypadkami w pracy. Jeśli nie istnieje przepływ informacji w górę, tj. od pracownika do pracodawcy, to praca w danym zakładzie obfituje w wypadki. Zdarzenia potencjalnie wypadkowe, które nie zostały zarejestrowane, nie znajdą się nigdy w instrukcjach postępowania, a to poważny kłopot, gdyż właśnie instrukcje te regulują działanie w sytuacji kryzysowej, może więc teoretycznie dojść do sytuacji, kiedy ludzie nie będą wiedzieli, jak mają się zachować w razie wypadku.

Co ważne – pracodawca nie może zostać ukarany za to, że nie wie o wszystkich zdarzeniach potencjalnie wypadkowych, ale gdyby na skutek takich zdarzeń wreszcie doszło do wypadku, to ma pełne prawo nałożyć karę na pracowników, którzy dopuścili się zaniedbania i nie złożyli zawiadomienia o wystąpieniu zdarzenia potencjalnie wypadkowego. Jeśli zaniedbanie takie zostanie udowodnione, może zostać również wstrzymana wypłata odszkodowania na rzecz pracownika, gdyż może on zostać uznany za osobę współodpowiedzialną, która doprowadziła do wypadku przez zaniedbanie.

Podsumowanie

Pracodawco! Nie tylko wypadek stanowi zagrożenie, ale także sytuacja potencjalnie wypadkowa. Wykrycie takich zdarzeń umożliwia lepsze przygotowanie planu BHP dla firmy, a to sprawia, że przedsiębiorstwo staje się lepszym miejscem pracy, pracownicy czują się bardziej komfortowo, a firma działa spokojnie i bezpiecznie nawet na wysokich obrotach.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena