Kody rabatowe i bony
Na swoją skrzynkę e-mailową możemy zamówić coś w rodzaju newslettera, ale z różnymi promocjami – kliknięcie w wyszczególnioną w e-mailu ofertę przenosi do strony, na której obowiązkowe jest wpisanie kodu, otrzymanego wcześniej w wiadomości. Taki newsletter informuje również o promocjach na różnych stronach internetowych, gdzie nie trzeba wpisywać kodu. Bezpłatnie dowiadujemy się o korzystnych ofertach – zapisanie się do newslettera nic nie kosztuje, a może być opłacalne. Można również znaleźć strony z bonami indywidualnymi lub grupowymi – np. zniżkę na grę w paintballa za znajomymi w danej miejscowości. Wybieramy interesujące nas miasto i kategorię, po czym możemy zamówić bon do wykorzystania np. w sklepie. W takim wypadku płacimy tylko za ten kupon – uprawnia on nas do skorzystania z danej usługi lub dostania produktu w okazyjnej cenie.
Zamawianie produktów ze stron sklepów i aukcji
Rozmaite sklepy oferują zamawianie swoich produktów ze strony internetowej bezpośrednio do salonu – nie płaci się nic za przesyłkę, a może się okazać, że cena np. butów na stronie jest niższa w porównaniu do kwoty, jaką by się zapłaciło w sklepie stacjonarnym. Zniżka może się okazać na tyle duża, że może się opłacać nawet zamówienie rzeczy z dostawą do domu, jeśli mieszkamy dość daleko od punktu odbioru. Innym wyjściem jest również śledzenie stron z aukcjami, na których można wylicytować produkt za dobrą cenę – nawet w ostatniej minucie.
Porównywarki cen
Działanie tych bezpłatnych aplikacji (w przypadku produktów) polega na wpisaniu nazwy poszukiwanej rzeczy w wyszukiwarkę, po czym dostaje się listę sklepów, gdzie można dostać ten produkt. Jeśli chcemy dodatkowo zaoszczędzić na kosztach wysyłki, bo akurat jakiegoś sklepu nie ma w naszej miejscowości, można wybrać miasto, w którym chcemy daną rzecz zakupić. Jednak nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że dzięki porównywarkom online możemy znaleźć nie tylko tani sprzęt elektroniczny lub prezent, ale również ubezpieczenia – na życie, mieszkania, OC samochodu, turystyczne, itp.
Porównywarki ubezpieczeń działają inaczej niż zwykłe porównywarki cen. Użytkownik jest proszony o podanie pewnych danych, na podstawie których zostaną dopasowane do profilu użytkownika korzystne oferty ubezpieczeń – pod względem zakresu ochronnego i ceny. Wymagane dane będą różne w zależności od rodzaju ubezpieczenia. I tak: porównywarka może pytać o zawód i stan zdrowia, jeśli szukasz ubezpieczenia na życie. Jeśli chcesz ubezpieczyć mieszkanie, trzeba podać np. metraż mieszkania, rok budowy, wartość elementów ruchomych i stałych.
Kolejna różnica pojawia się przy pozyskiwaniu ofert po wypełnieniu formularza. Użytkownik dostanie gotową listę ofert w przypadku ubezpieczenia mieszkania i polisy turystycznej. Jeśli jednak chodzi o porównanie cen ubezpieczenia na życie, ważnych czynników jest na tyle dużo, że kalkulator ubezpieczeniowy nie jest w stanie ich właściwie przetworzyć, dlatego konieczny jest kontakt z agentami ubezpieczeniowymi. Internauta podaje dodatkowo tylko swoje imię, nazwisko oraz nr telefonu – po czym czeka na telefony kilku agentów z najlepszymi ofertami ubezpieczenia na życie dla niego. Prawda, że wygodne?