Zapewne nieraz tu i ówdzie o nich usłyszałeś, myśląc, że w zasadzie oznaczają to samo. Tymczasem w istocie jest inaczej, o czym warto wiedzieć, bowiem w perspektywie składania odwołania od decyzji ZUS może mieć to olbrzymie znaczenie.
Zacznijmy więc od niezdolności do pracy. Uznanie za niezdolnego do pracy jest przede wszystkim jednym z warunków przyznania renty. Zgodnie z art. 12 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych niezdolną do pracy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności po przekwalifikowaniu. Przy czym całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, z kolei częściowo niezdolną do pracy jest osoba, która w znacznym stopniu utraciła zdolność do pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji.
Z powyższego opisu wynikać by mogło, że o ocenie niezdolności do pracy decyduje tylko i wyłącznie ocena stanu zdrowia stwierdzająca występowanie określonych jednostek chorobowych i ich wpływ na funkcjonowanie organizmu człowieka. I tak jest, ale tylko połowicznie. Bowiem w postępowaniu o uznanie za niezdolnego do pracy (przed organem rentowym czy w postępowaniu sądowym wywołanym odwołaniem od decyzji) oprócz oceny medycznej bada się również inne okoliczności, takie jak: poziom kwalifikacji, możliwość zarobkowania w zakresie tych kwalifikacji, możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego. A ponadto bierze się pod uwagę również rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne. Innymi słowy całościowo o niezdolności do pracy decyduje tzw. ocena prawna, na którą składa się ocena medyczna i inne okoliczności wymienione wyżej.
Z kolei niepełnosprawność i jej stopień związany jest z niezdolnością do wykonywania zatrudnienia, a nie z niezdolnością do pracy. Mało tego niepełnosprawność oznacza nie tylko naruszenie sprawności organizmu, lecz także utrudnienie, ograniczenie bądź niemożność wypełniania ról społecznych jako elementu uczestnictwa w życiu społecznym. Regulację na ten temat można znaleźć w odrębnej ustawie o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych.
Podobnie jak w przypadku niezdolności do pracy, tak przy niepełnosprawności ustawodawca wprowadził różne jej stopnie: znaczny, umiarkowany i lekki. Zgodnie z art. 4 ww. ustawy:
1) do znacznego stopnia niepełnosprawności zalicza się osobę z naruszoną sprawnością organizmu, niezdolną do pracy albo zdolną do pracy jedynie w warunkach pracy chronionej i wymagającą, w celu pełnienia ról społecznych, stałej lub długotrwałej opieki i pomocy innych osób w związku z niezdolnością do samodzielnej egzystencji,
2) do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności zalicza się osobę z naruszoną sprawnością organizmu, niezdolną do pracy albo zdolną do pracy jedynie w warunkach pracy chronionej lub wymagającą czasowej albo częściowej pomocy innych osób w celu pełnienia ról społecznych,
3) do lekkiego stopnia niepełnosprawności zalicza się osobę o naruszonej sprawności organizmu, powodującej w sposób istotny obniżenie zdolności do wykonywania pracy, w porównaniu do zdolności, jaką wykazuje osoba o podobnych kwalifikacjach zawodowych z pełną sprawnością psychiczną i fizyczną lub mająca ograniczenia w pełnieniu ról społecznych, dające się kompensować przy pomocy wyposażenia w przedmioty ortopedyczne, środki pomocnicze lub środki techniczne.
Co jednak tutaj najważniejsze orzeczenie o niepełnosprawności wydane w trybie tej ustawy nie jest równoznaczne z orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS wydanym w trybie ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Co oznacza, że nie wywiera ono skutków prawnych, jakie wiążą się z orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS (np. przyznaniem prawa do renty). Odwrotny mechanizm prawodawca zastosował jedynie w zakresie orzeczenia lekarza orzecznika ZUS, albowiem orzeczenie lekarza orzecznika ZUS o całkowitej niezdolności do pracy jest równoznaczne z orzeczeniem o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. Ale nie na odwrót.
W takim razie jakie znaczenie może mieć orzeczenie o stopniu niepełnosprawności w sytuacji starania się rentę? Z powyższego wynikałoby, że niewielkie, ale w rzeczywistości jest nie mniej przydatne, jak np. szereg dokumentów medycznych stwierdzających stan zdrowia i stopień niezdolności do pracy. Mianowicie przyjmuje się, że orzeczenie o stopniu niepełnosprawności nie może być pomijane przy ocenie niezdolności do pracy warunkującej prawo do renty. Zawsze organ rentowy wydający decyzję czy też sąd, jeżeli od decyzji wniesiono odwołanie, powinien rozważyć jaki wpływ na zdolność do pracy ma stwierdzenie, że dana osoba ma ustalony np. umiarkowany stopień niepełnosprawności. Mało tego, z orzecznictwa wynika, że orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności nie stanowi przeszkody do orzeczenia całkowitej niezdolności do pracy w trybie ustawy o emeryturach i rentach z FUS.
Podsumowując tytułowe pojęcia są od siebie różne, różny jest ich podział na stopnie, mają odmienne uregulowania prawne, a nade wszystko nie wywołują takich samych skutków prawnych. W dodatku, jako że blog skierowany jest głównie do osób ubiegających się o różne świadczenia z ubezpieczeń społecznych, to z orzeczenia o stopniu niepełnosprawności można i należy korzystać w postępowaniu z odwołania od decyzji ZUS, mając jednak świadomość, że nie jest ono równoznaczne w skutkach z orzeczeniem lekarza orzecznika ZUS.